Mieszkający w Bochni wokalista zagra w rock-operze "Jezus Christ Superstar". Widowisko zostanie zaprezentowane w Poznaniu podczas obchodów 1050-lecia chrztu Polski.
Marek Piekarczyk ponownie wystąpi w tytułowej roli musicalu. Po raz pierwszy zagrał Jezusa w tej rock-operze w Gdyni w 1987 roku.
- Przez lata byłem zaszufladkowany jako rockendrolowiec, hippis. Nie ukrywam, że ta rola odmieniła moje życie. Stałem się wtedy spełnionym artystą, gwiazdą. Czy po zagraniu Jezusa można jeszcze zagrać kogoś „lepszego”? - mówił Piekarczyk.
Wokalista mieszkający w Bochni jest dziś o 30 lat starszy. W lipcu będzie świętował 65 urodziny. To chyba będzie najbardziej dojrzały odtwórca roli 33-letniego Jezusa. Ten angaż tylko potwierdza, że artyści rockowi, widać, się nie starzeją.
- Jestem szczęśliwy, że po tylu latach od premiery naszej polskiej wersji Jesus Christ Superstar będę miał możliwość znów wcielić się w rolę Chrystusa - pisze artysta na swoim profilu na FB.
Przy tej okazji innym razem zaznaczył, że cała ta ponadtysiącletnia wędrówka naszego narodu, i jego własna, zamyka się symbolicznie w tej roli. - Roli, która pozwala mi wrócić do korzeni, wspólnie z innymi radować się - dodał.
„Jesus Christ Superstar” Andrew Lloyda Webbera przedstawia ostatni tydzień z życia Jezusa Chrystusa. Wydarzenia ukazane są z perspektywy zarówno Jego zwolenników, jak i przeciwników. Głównymi postaciami są Jezus Chrystus, Judasz Iskariota, Maria Magdalena oraz Poncjusz Piłat.
Musical znany jest z takich przebojów, jak: „I Don’t Know How To Love Him”, „Everything’s Alright”, „Superstar”, „Could We Start Again, Please” czy "Gethsemane".
Spektakl Teatru Muzycznego w Poznaniu jest nową produkcją, przygotowywaną specjalnie na tegoroczne obchody 1050-lecia chrztu Polski. Wydarzenie odbędzie się 16 kwietnia o godz. 19.00 na poznańskim INEA Stadionie.
Więcej o tej kultowej rock-operze można przeczytać tutaj: Jesus Christ Superstar.