Zasługi dla nieba

Joanna Sadowska

|

Gość Tarnowski 38/2012

publikacja 20.09.2012 00:00

Nie musieli świątyni wznosić od podstaw, bo otrzymali ją w prezencie. Pozostaje tylko o nią dbać i upiększać.

Powstający ogród różańcowy Powstający ogród różańcowy
Joanna Sadowska

Wjeżdżając do centrum Żabna, trudno nie zauważyć górującej nad miastem wieży kościelnej. W tym przypadku lokalizacja nie tylko przyciąga ludzi, ale i... pieniądze. – Dzięki dobrej współpracy z władzą lokalną weszliśmy do programu „Rewitalizacja miasta Żabna” – mówi ks. Antoni Mikrut, proboszcz parafii w Żabnie.

Na początku był ogród

Wcześniej własnymi siłami chcieli uporządkować i zagospodarować duży teren przy plebanii. – Zrodziła się idea, aby założyć tu ogród różańcowy. Wyrównano więc teren, wykarczowano drzewa, zaczęliśmy aktywnie zbierać pienądze na ten cel – wspomina Stanisław Pantera, członek Rady Parafialnej. I nagle okazało się, że parafia ma okazję wejść do projektu marszałkowskiego. – Gdyby nie było tych dotacji, remont, do którego powoli się przymierzaliśmy, wyglądałby zupełnie inaczej, przebiegałby etapami i znacznie wydłużyłby się. Sami nie dalibyśmy rady – dodaje proboszcz. Zajęto się więc kościołem, a ogród zszedł na plan drugi.

Nowy blask

Renowacja świątyni trwała dwa lata i niedawno się zakończyła. – Najważniejszą inwestycją było osuszanie ścian wewnętrznych i zewnętrznych oraz częściowa wymiana tynków renowacyjnych – wylicza proboszcz. Ponadto pomalowano ściany wewnętrzne i odnowiono elewację kościoła. – Konieczne były wymiana posadzki i zamontowanie ogrzewania podłogowego – dodaje. Wykonane zostały również prace na dziedzińcu kościoła, przy ogrodzeniu i dzwonnicy. – Zrobiono też wiele drobnych, ale drogich prac, jak np. kosztowne czyszczenie i konserwacja czterech figur kamiennych u szczytu fasady, które teraz pięknie się prezentują – pokazuje ks. Dariusz Dziedziak, wikariusz w Żabnie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.