Wreszcie razem

Grzegorz Brożek

publikacja 06.10.2012 20:02

Spotkanie Akcji i KSM miało charakter modlitewny, ale było również poświęcone potrzebie integrowania obu środowisk i organizacji katolickich.

Wreszcie razem Wszyscy uczestnicy spotkania od ks. Zbigniewa Szostaka, kustosza sanktuarium, otrzymali w prezencie śpiewniki pielgrzymkowe Grzegorz Brożek/GN

– Bardzo się cieszę, że wreszcie doszło do tego spotkania. My stykamy się ze sobą w czasie uroczystości Chrystusa Króla Wszechświata, ale na co dzień dotąd nie mieliśmy wspólnych intensywniejszych relacji – przyznaje Barbara Hałas, sekretarz AK Diecezji Tarnowskiej, pomysłodawczyni spotkania.

Po co autonomiczne dwa stowarzyszenia miałyby „wchodzić sobie w drogę”? – Historia KSM bardzo ściśle związana jest z dziejami Akcji Katolickiej. Dwie młodzieżowe kolumny Akcji Katolickiej (Młodzież Żeńska i Męska) z biegiem lat przekształciły się w jedno Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, stając się samodzielną organizacją młodzieżową, pozostającą jednak w bliskiej współpracy z AK. Jako spokrewnione organizacje katolickie AK i KSM, zrzeszające ludzi świeckich, mamy wspólny cel, jakim jest służba Bogu i ojczyźnie – przypomina Katarzyna Sowa z KSM Diecezji Tarnowskiej.

Krzysztof Kumięga, prezes KSM, dodaje, że oczywistą kontynuacją działalności kościelnej dorosłego już, byłego członka KSM, powinna być Akcja Katolicka. – Nasza praca formacyjna nie może zakończyć się na etapie młodzieżowym. Dla „kaesemowicza” łączenie powinno to być oczywistą sprawą – mówi.

W 1998 roku Jan Paweł II w przemówieniu do biskupów polskich mówił: „Odradzające się Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży i Akcja Katolicka niech uwzględniają twórczą inicjatywę młodych i zaprawiają ich do podejmowania osobistej odpowiedzialności za życie własne, wspólnoty religijnej i cywilnej. Trzeba stale kształtować apostolskie grupy świeckich w Kościele, gotowe rozwijać działalność w tych dziedzinach życia publicznego, które są ich domeną”.

Uczestnicy spotkania najpierw wzięli udział we Mszy św. w sanktuarium w Zabawie, a następnie pojechali do Wał Rudy, by przejść drogą męczeństwa bł. Karoliny. Po nabożeństwie wrócili do Zabawy na integracyjne spotkanie. – Musimy lepiej się poznać, musimy też zacząć wspólnie myśleć o tym, co możemy zrobić dla Kościoła – mówi K. Kumięga.

Współpraca ta już się odbywa na poziomie parafialnym. Choćby w Dębickiej par. pw. MB Anielskiej to członkowie Akcji Katolickiej pomagali zakładać oddział KSM. – Przyszedł niedawno do parafii ks. Piotr Nalepa, który zabrał się do tego, a my tylko chętnie pomagaliśmy. To jest świeża sprawa, ale udało się nam już dziś zabrać na to spotkanie 10 młodych ludzi – mówi Zofia Bielatowicz z AK przy dębickiej parafii.