Superbohater z tulipanem

Joanna Sadowska

Co można znaleźć na pudełku czekoladek?

Superbohater z tulipanem

Panowie opanowali dzisiaj sklepy. Niektórzy trochę niezgrabnie, a przez to niezwykle ujmująco. Jedni dłuższe chwile spędzili w dziale czekoladek, analizując poszczególne pudełka słodkości, na których zapewne było coś niezwykle cennego i ważnego zapisane. Inni oblegali stojaki z torebkami na prezenty, dokładnie oceniając ich wielkość, może wytrzymałość, bo kolor pewnie nie.

Podziwiam tych panów, bo chyba dzisiejsze zakupy były dla nich wyzwaniem i tym większe moje uznanie, że go podjęli. Dzięki takim miłym panom dzisiejszy dzień był szczególnie kolorowy. Ubarwili oni kobiece torebki, koszyki rowerowe, z których to wychylały się zadowolone główki tulipanów.

Najbardziej jednak zapamiętam wyraz twarzy ośmiolatki, która od swego taty dostała tulipana i zwykłą czekoladkę, tyle, że w rozmiarze XXL. To nic, że kwiatek szybko zwiędnie, a z czekoladki został już tylko papierek. Dzisiaj poczuła się ona kimś naprawdę wyjątkowym. Jej buźka była pełna szczęścia, wręcz uwielbienia dla taty, a uśmiech wyrażał wszystkie uczucia małego serduszka.

Tata zdał kolejny egzamin z ojcostwa, a dziecko wie, że jest dla niego ważne, że o niej myśli i po prostu ją kocha. Tak buduje się wartość dziecka – miłością, obecnością, rozmową. O relacji ojciec – córka dużo i ciekawie mówią trenerzy inicjatywy Tato.net, którzy organizują w poszczególnych miastach Polski warsztaty dla taty.

Właśnie trwają one w Starym Sączu, a w kwietniu i maju odbędą się w Tarnowie i kolejny raz w Starym Sączu. Więcej na temat warsztatów piszemy w najnowszym Tarnowskim „Gościu Niedzielnym”.

A za dzisiejszy dzień wszystkim miłym panom – dziękujemy! Mając przy tym cichą nadzieją, że nie będzie to jedyny, tak miły, dzień w roku.