Marzenia o winie i wysokich lotach

Joanna Sadowska

|

Gość Tarnowski 19/2013

publikacja 09.05.2013 00:00

Gromnik ma 725 lat. Przed laty znajdowała się tu jedna z największych stadnin koni. Dziś poszczycić się może prężnie rozwijającym się winiarstwem i oświatą na bardzo wysokim poziomie.

Nie Francja, Austria ani Włochy, tylko winnica Mariusza Chryka Nie Francja, Austria ani Włochy, tylko winnica Mariusza Chryka
Mariusz Chryk

Gromnik, należący do Ciężkowicko-Rożnowskiego Parku Krajobrazowego i Pasma Brzanki, jest jednym z ładniejszych zakątków naszego regionu. Mimo że to mała miejscowość, tkwi w niej wielki potencjał, który przez 725 lat odsłaniał swe oblicze, pokazując przy tym zaradność okolicznych mieszkańców. W XVI wieku zakładano tu piękne ogrody. Musiały być rzeczywiście niezwykłe, skoro wzmianka o nich znalazła się w ówczesnej kronice. W samym Gromniku było ich ponoć sześć. Dwa wieki później kroniki notują kolejne osiągnięcie. Założona w 1805 r. przez Feliksa Dzwonkowskiego i prowadzona przez niego stadnina koni była uznawana w tamtym czasie za jedną z największych w Monarchii Austro-Węgierskiej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.