Cud w drewnie zaklęty

Grzegorz Brożek

|

Gość Tarnowski 29/2013

publikacja 18.07.2013 00:00

Światowe dziedzictwo. W czerwcu zapadła decyzja o wpisaniu na prestiżową listę 16 cerkwi w Polsce i na Ukrainie. Wśród polskich trzy są na terenie naszej diecezji. Dziś zabieramy Państwa do Brunar.

 UNESCO przyszło na gotowe – śmieje się ks. Franciszek Chodór UNESCO przyszło na gotowe – śmieje się ks. Franciszek Chodór
Grzegorz Brożek /GN

Owpisaniu m.in. cerkwi w Brunarach na listę dziedzictwa UNESCO agencje informacyjne poinformowały 24 czerwca. – Zaraz na drugi dzień mieliśmy małą wycieczkę z Gorlic. Ludzie usłyszeli o tym i przyjechali zobaczyć świątynię. „Tak blisko, a nigdy tu nie byliśmy” – mówili – opowiada Marzena Karpińska, przewodniczka po cerkwi w Brunarach. Słowa te mogłaby powtórzyć większość z nas.

Jedna z największych

A jest tu co oglądać. Cerkiew została wzniesiona prawdopodobnie w 1797 roku. Trzydzieści lat później została przebudowana. – Dostawiono wtedy nowe prezbiterium (stare połączono z nawą), a także wykonano stropy. Przebudowy spowodowały wydłużenie świątyni – pisze Paweł Kutaś w przewodniku poświęconym szlakowi architektury drewnianej w Małopolsce. Prace te spowodowały, że klasyczny rytm architektoniczny został nieco zakłócony. – Wystarczy spojrzeć z zewnątrz, z boku, aby się przekonać, że wygląda nieco inaczej niż inne cerkwie w okolicy – mówi Marzena Karpińska.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.