Na każde zawołanie

ks. Zbigniew Wielgosz

|

Gość Tarnowski 40/2013

publikacja 03.10.2013 00:00

Od 400 lat czczony jest w Bochni wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus. Jedyny w diecezji, który zrosiły krwawe łzy.

Na każde zawołanie W kaplicy cudownego obrazu trwa również wieczysta adoracja Najświętszego Sakramentu ks. Zbigniew Wielgosz /GN

Obraz Matki Bożej Bocheńskiej, Królowej Różańca Świętego, jest prawdopodobnie kopią wizerunku jasnogórskiego. Powstał w XV lub XVI wieku. Zrazu przechowywany w domu Krzysztofa Bąkowskiego w Wieczlice, został przez niego oddany do klasztoru dominikanów w Bochni, gdzie zaczął się żywy, publiczny kult Bocheńskiej Pani. – Twarz Maryi jest pełna wyrazu. Uderzają w niej przede wszystkim oczy. Duże, żywe, patrzące miłosiernie, są jakby zmęczone od łez i nieprzespanych nocy – opisuje ks. inf. Zdzisław Sadko, kustosz bocheńskiego sanktuarium.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.