Dzięki kolędnikom misyjnym dzieci z Republiki Konga mają lepsze warunki do nauki i formacji.
Szkołę poświęcił nuncjusz apostolski w Republice Konga abp Jan Romeo Pawłowski...
ks. Bogdan Piotrowski
Około 100 tys. zł z ofiar kolędników misyjnych w 2012 roku trafiło do Brazzaville, stolicy Republiki Konga. Dzięki tym funduszom kontynuowana jest rozbudowa miejscowej szkoły. – Placówka działa od 1994 roku, a założył ją ks. Wojciech Mach, pochodzący z naszej diecezji. Początkowo nauka odbywała się w salkach katechetycznych – opowiada ks. Krzysztof Czermak, dyrektor Wydziału Misyjnego tarnowskiej kurii. Gdy kraj nawiedziła wojna domowa, nauka została zawieszona, a na terenie parafii był obóz dla uchodźców.
Wsparcie rządu
W 2005 roku zrodziła się koncepcja rozbudowy placówki. – Miałem projekt wybudowania centrum socjalno-formacyjnego dla młodzieży z ośrodkiem zdrowia, biblioteką, dużą salą kongresową i komputerową, klasami szkolnymi oraz małym centrum na formację – mówi ks. Bogdan Piotrowski, pracujący w Kongu od 1990 roku, proboszcz parafii pw. Pana Jezusa Zmartwychwstałego i Bożego Miłosierdzia w Brazzaville. Dzięki wsparciu polskiego rządu udało się wybudować parter ośrodka. –W 2006 roku otrzymaliśmy pierwszą pomoc finansową od rządu polskiego.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.