Radość stajenki

gb

|

Gość Tarnowski 02/2014

publikacja 09.01.2014 00:00

W dzień Objawienia Pańskiego ulicami miast przeszły barwne i rozśpiewane orszaki. Są nie tylko tradycją kulturową, ale przede wszystkim wyznaniem wiary.

 Trzej Królowie ruszyli do stajenki z trzech różnych miejsc, m.in. z ul. Matejki Trzej Królowie ruszyli do stajenki z trzech różnych miejsc, m.in. z ul. Matejki
Grzegorz Brożek /GN

Obyczaj ten przyszedł do nas niedawno z Niemiec. – Tam, gdzie pracowałem, na północy, w diecezji Hildesheim odbywały się pochody, ale nie były tak wielkie jak w Polsce i miały raczej charakter świątecznego folkloru – mówi ks. Leon Królczyk, obecnie proboszcz w Szczawie. U nas wydarzenia te mają zdecydowanie religijny charakter. – To jest rodzaj publicznego wyznania wiary. Idziemy, śpiewamy kolędy, przypominamy w scenkach wydarzenia biblijne i wszyscy oddajemy pokłon Jezusowi – podkreśla Barbara Porzucek, która reżyseruje nowosądecki Pokłon.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.