Małżeńska rysa

js

|

Gość Tarnowski 06/2014

publikacja 06.02.2014 00:15

Do mediacji potrzeba chęci obu stron. Nie zawsze dochodzi do porozumienia, ale zdarza się, że małżonkowie będący już po rozwodzie cywilnym wracają do siebie.

 Ks. dr hab. Bogdan Węgrzyn i Jakub Fenrych udzielają w poradniach pomocy prawno-kanonicznej oraz prowadzą mediacje Ks. dr hab. Bogdan Węgrzyn i Jakub Fenrych udzielają w poradniach pomocy prawno-kanonicznej oraz prowadzą mediacje
Joanna Sadowska /GN

Tarnów i Nowy Sącz to miejscowości, w których działają poradnie prawno-kanoniczne. Trafiają tam osoby mające poważny kryzys w małżeństwie, czasami też w rodzinie. Zgłaszają się również kapłani szukający informacji, jak lepiej pomóc innym.

Drugi ślub

W ubiegłym roku do poradni sądeckiej zgłosiło się 201 chętnych, znacznie więcej trafiło do poradni tarnowskiej. – Nowych osób, które szukały u nas pomocy, było ponad 200, a przez cały rok udzielono w sumie 458 porad – mówi Jakub Fenrych z tarnowskiej poradni, adwokat Sądu Diecezjalnego w Tarnowie. – Osoby, które zgłaszają się do nas, najczęściej są już po rozwodach cywilnych i chcą uregulować sprawę kanoniczną swego małżeństwa. Jest też duża grupa jeszcze przed rozwodem cywilnym i u tych ludzi jest większa szansa na prowadzenie mediacji – mówi. Po zakończonej mediacji małżonkowie znajdują pomoc w Wydziale Duszpasterstwa Małżeństw i Rodzin kurii diecezjalnej oraz w tarnowskiej i sądeckiej Arce. – Po mediacjach kilka par podjęło pracę z psychologiem, a jedna, będąca już po rozwodzie cywilnym, wróciła do siebie. Kolejny raz wzięli ze sobą ślub cywilny, bo kanoniczny już mieli – dodaje. W ubiegłym roku w Tarnowie z mediacji skorzystało 11 małżeństw.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.