Powołani? Oczko w głowie

gb

publikacja 11.01.2015 16:36

10 stycznia w tarnowskim seminarium spotkali się jego przyjaciele na dorocznym opłatku .

Powołani? Oczko w głowie Spotkanie było okazją m.in. do chwili rozmowy z biskupem Andrzejem Jeżem Grzegorz Brożek /Foto Gość

Spotkanie opłatkowe Towarzystwa Przyjaciół Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie odbyło się 10 stycznia. Najpierw blisko 80 uczestników tego wydarzenia, którzy przyjechali z całej diecezji, modliło się w seminaryjnej kaplicy na nieszporach, którym przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż. Później spotkali się na opłatkowych życzeniach i poczęstunku w refektarzu. Na koniec mogli obejrzeć jasełka przygotowane przez kleryków.
 
- Dziękuję, że wspieracie powołanych na drodze do kapłaństwa. Dziękuję wam za tworzenie w parafiach życzliwego klimatu sprzyjającego powołaniom. Musimy mieć świadomość, że powołania do służby Bożej są dość liczne, ale niewielki procent ludzi decyduje się iść tą drogą. Często dlatego, że brak im zewnętrznego wsparcia. Nawet obrzydza się im powołanie. Czynią to nierzadko najbliżsi, rodzice, którzy nie popierają wyboru drogi młodego człowieka, nie chcą udzielić błogosławieństwa i wobec braku akceptacji wielu porzuca pomysł pójścia za głosem powołania. Wasza postawa, świadectwo, wsparcie powołań jest bezcennym wkładem w misję powierzoną Kościołowi przez Chrystusa - mówił do zgromadzonych bp Andrzej Jeż. 
 
TP WSD działa w 56 parafiach. Należą do niego świeccy, księża, siostry zakonne. Członkowie oddziałów spotykają się regularnie na modlitwie o powołania i za powołanych. Składają też ofiarę.
 
W czasie spotkania doszło też do zamiany w zarządzie. Ustępującego ks. dr. Jerzego Jurkiewicza, obecnie proboszcza sądeckiej fary, zastąpił na stanowisku inny członek zarządu Towarzystwa, ks. Andrzej Surowiec, dyrektor administracyjny WSD w Tarnowie.