Pan Jezus był w Skrzyszowie

GB

publikacja 15.02.2015 10:01

Parafie niedaleko Ropczyc nawiedził obraz Chrystusa Miłosiernego.

Pan Jezus był w Skrzyszowie Dzieci ze szkolnego koła Caritas witały także Jezusa Miłosiernego w swojej parafii Grzegorz Brożek /Foto Gość

Uroczystości powitania obrazu Jezusa Miłosiernego i relikwii św. Jana Pawła II i św. Faustyny w parafii Skrzyszów koło Ropczyc 12 lutego przewodniczył bp Andrzej Jeż. Obraz przyjechał ze wspólnoty w Ostrowie, a po dobie czuwania wspólnota przekazała go do Paszczyny.

- Przygotowywaliśmy się już przez wielkopostne rekolekcje sprzed roku, które głosił ks. Ryszard Podstołowicz. Potem co miesiąc różne formy nabożeństw staraliśmy się 12 i 13 dnia przeprowadzać. Były to koronki, godziny miłosierdzia, adoracje – opowiada ks. Janusz Skrzypek, proboszcz parafii.

Przed nawiedzeniem rekolekcje wygłosił jeszcze ks. Janusz Krajewski. – Śladem widocznym tego, że wierni głęboko potraktowali spotkanie z Jezusem Miłosiernym, są wpisy w księdze. Są podziękowania, prośby. Różne intencje. Najczęściej o zdrowie i trzeźwość. To, co parafian dziś może najbardziej dotyka. Ale też spotkałem wpisy próśb o pokój, zwłaszcza na Ukrainie. Widać, że żyją ludzie tym, co dzieje się na świecie – dodaje ks. Skrzypek.

Interesującym akordem przygotowań były rekolekcje szkolne, które udało się w Skrzyszowie przełożyć z okresu Wielkiego Postu, kiedy przypada wyznaczony czas, na okres przed nawiedzeniem. W ich trakcie dzieci miały okazję spotkać się z ks. Mateuszem Dziedzicem, tarnowskim misjonarzem porwanym i więzionym długo w Afryce.

Parafia w Skrzyszowie liczy 1100 osób, ale duża część jest za granicą, a pewna część także korzysta z duszpasterstwa w Ropczycach.