Gorejące ognisko

ks. Zbigniew Wielgosz

|

Gość Tarnowski 27/2015

publikacja 02.07.2015 00:15

Mówią, że figura Chrystusa w prezbiterium biadolińskiego kościoła ma za wielkie ramiona, ale On po prostu chce objąć wszystkich.

Zegar Arcybractwa przypomina,  by w każdej godzinie czuwać  przy Sercu Jezusa – mówi  ks. Antoni Gieroń Zegar Arcybractwa przypomina, by w każdej godzinie czuwać przy Sercu Jezusa – mówi ks. Antoni Gieroń
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Kolejna parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa, którą odwiedza „Gość Tarnowski”, to wspólnota w Biadolinach. – Parafia została erygowana w 1938 roku. W jej skład wchodzą Biadoliny Szlacheckie, Biadoliny Radłowskie i Perła – mówi ks. proboszcz Antoni Gieroń. Nową świątynię, wybudowaną za ks. prał. Józefa Łakomego, konsekrował 22 X 1967 r. bp Jerzy Ablewicz. Początkowo w prezbiterium wisiał obraz Serca Bożego namalowany przez ks. Władysława Świdra. Dziś znajduje się on w sali katechetycznej w podziemiach kościoła. Jezus wskazuje jedną dłonią na serce, a w drugiej trzyma berło. To niespotykane raczej przedstawienie jednego z wezwań litanijnych – „Serce Jezusa, królu i zjednoczenie serc wszystkich”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.