Chwalili mimo upału

ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 09.08.2015 09:25

Młodzi z parafii Wola Piskulina żywiołowo uwielbiali Jezusa, duchowo przygotowując się do Światowych Dni Młodzieży.

Czuwanie w kościele w Woli Piskulinej Czuwanie w kościele w Woli Piskulinej
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Mimo ponad 30-stopniowego upału młodzi z parafii Wola Piskulina uczestniczyli we Mszy św. i modlitwie uwielbienia w ramach duchowego przygotowania do Światowych Dni Młodzieży. 

- Obecna grupa, a właściwie kolejne pokolenie grupy młodzieżowej działa od dwóch lat. Mocnym impulsem do włączenia się w duszpasterstwo była peregrynacja obrazu Pana Jezusa Miłosiernego, którą przeżywaliśmy właśnie dwa lata temu. Na spotkania przychodzi około 50 osób i jest nas coraz więcej - mówią Kaśka, Emilka, Dawid i Staszek.

Modlitwę śpiewem animowała kilkudziesięcioosobowa grupa, która działa przy parafii w Woli Piskulinej. - Bardzo lubimy śpiewać, wychwalać Pana Boga naszymi głosami i grą na instrumentach, nazywają nas nawet w parafii „grupą śpiewającą” - dodają młodzi.

W modlitwie pomagali im klerycy z tarnowskiego Wyższego Seminarium Duchownego, którzy przyjechali do Woli Piskulinej razem z ojcem duchownym ks. prał. Antonim Bielakiem. - Jeśli chcecie rozbudzić ducha modlitwy w waszej wspólnocie, musicie zacząć od modlitwy uwielbienia - podkreślał w homilii ks. Antoni.

Jasiek Dziedzina jest klerykiem pochodzącym z parafii Wola Piskulina. - Widziałem, że młodzi bardzo chcą modlić się poprzez uwielbienie. Postanowiliśmy z innymi klerykami, że zorganizujemy takie spotkanie i udało się - cieszy się alumn.

Grupa w Woli Piskulinej właściwie zorganizowała się sama. - Ksiądz proboszcz jest asystentem i po cichu, bardzo skromnie pomaga młodym w działaniu. A schola licząca około 40 osób jest fenomenem na skalę całego dekanatu Łącko - mówi ks. Marcin Kawa, dekanalny duszpasterz młodzieży.