Od dziewięciu miesięcy każdego dnia obchodzone jest tu rodzinne święto Jezusa Miłosiernego. Ta inicjatywa zrodziła wiele dobrego.
Płaskorzeźba Najświętszego Serca Pana Jezusa na wieży kościoła
Beata Malec-Suwara /Foto Gość
Proboszcz ks. Franciszek Cieśla nie od razu chce się zgodzić na spotkanie. Mówi, że jeszcze nie teraz, nie wszystko gotowe, lepiej późną jesienią. Właśnie będą wymieniać ławki w kościele, ma się niedługo zawiązać Arcybractwo Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa. A jeszcze lepiej za kilka lat, bo mają zgodę komisji kurialnej na odnowienie ołtarza, ambony i bocznych ołtarzy. Jeden z nich będzie dedykowany Najświętszemu Sercu Jezusowemu. – Wtedy dopiero obraz naszej parafii byłby pełniejszy, teraz jesteśmy na półmetku z zaplanowanymi pracami – wyjaśnia. W końcu jednak się zgadza.
Jezus na froncie
Na frontowej ścianie wieży kościelnej uwagę przyciąga piękna płaskorzeźba Najświętszego Serca Pana Jezusa. – Od razu widać, Kto tu rządzi – mówi ks. Franciszek Cieśla, komentując dzieło. Autorami są państwo Szczepaniakowie z Rzeszowa.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.