Złożony pod krzyżem

gb

publikacja 13.03.2016 15:40

Młodzież dekanatu tymbarskiego i miejscowi parafianie przeżyli wielkopostne czuwanie w sanktuarium Matki Bożej w Dobrej.

Złożony pod krzyżem Czuwanie rozpoczęło się wprowadzeniem do kościoła kopii krzyża Światowych Dni Młodzieży Grzegorz Brożek /Foto Gość

Czuwanie odbyło się w ramach peregrynacja kopii krzyża Światowych Dni Młodzieży po dekanacie tymbarskim. - Dotychczas spotkania przy krzyżu odbyły się w Tymbarku, Szyku, Wilkowisku i teraz w Dobrej. Do wakacji będziemy spotykać się w pozostałych parafiach - mówi ks. Bogdan Stelmach z Tymbarku, dekanalny duszpasterz młodych.

- Spotkania wspólnotowe pobudzają aktywność młodzieży w parafii organizatora. Sami także, kiedy spotykamy się w wielkiej liczbie, dostajemy skrzydeł, widząc, że jest nas dużo. Dużo dobrego zdziałały nam wyjazdy na „Synaje”, czyli spotkania diecezjalne. To mobilizuje, to sprawiło, że wiele osób dołączyło do naszej grupy - opowiada Ola Palki z Dobrej, jedna z dwóch animatorek ŚDM w parafii.

Tematem spotkania w Dobrej była opowieść o grzechu i Bożym miłosierdziu. - Po pierwsze - chcemy się pomodlić. Po drugie - zrobić to w klimacie, który bardzo odpowiada młodym, trochę nastrojowym, ale przez formę i treść skłaniającym do refleksji nad życiem, nad grzechem. Chcemy poprowadzić, zachęcić wszystkich, by swój grzech zostawili pod krzyżem Chrystusa, by starali się o czyste serce - mówi ks. Tomasz Frączek, opiekun młodzieżowej grupy z Dobrej.

Opowiadana w pantomimie przypowieść o ludzkich słabościach dotyczyła m.in. zazdrości, nałogów, kłótliwości i paru innych. - To jest to, z czym zmagamy się na co dzień, z czym musimy walczyć, bo to zatruwa nas od środka. Grzech. Chcemy jednak wyraźnie przypomnieć, że Bóg jest gotów nam wybaczyć - dodaje Magda Walczak, parafialna animatorka ŚDM.

- Nie ma takiego grzechu, którego człowiek by nie popełnił. Jednak nie ma takiego grzechu, którego Bóg by nam nie wybaczył - przypomniał w konferencji ks. dr Jerzy Smoleń.