Powiedz, czemu…

Filip Lisak

publikacja 19.03.2016 19:22

- Te rekolekcje sprawiły, że przestałam się bać - mówi Ewa, wolontariuszka ŚDM w Łącku.

Rekolekcje w gimnazjum w Łącku Rekolekcje w gimnazjum w Łącku
ks. Paweł Przybyło

Trwające trzy dni rekolekcje odbyły się w gimnazjum w Łącku i zostały przygotowane przez wolontariuszy Światowych Dni Młodzieży oraz parafię pw. św. Jana Chrzciciela.

– Kiedy miałam stanąć przed grupą i uczniami gimnazjum, i pokazywać układ do hymnu, to nie wahałam się, ale to zrobiłam. Najbardziej zapamiętałam to, że po prostu świetnie się bawiłam – opowiada Ewa.

Nauki głosił ksiądz Jacek Gęca – salezjanin, a tematem rekolekcji wybrano hasło związane z ŚDM: „Błogosławieni miłosierni”. Przedmiotem rozważań w ciągu trzech dni były żywoty błogosławionych – Karoliny Kózkównej i Piotra Frassati.

W ciągu dwóch pierwszych dni uczniowie obejrzeli także film o bł. Karolinie i wzięli udział w Drodze Krzyżowej. Ostatni dzień rekolekcji związany był z inicjatywą Światowych Dni Młodzieży. Po uroczystej Mszy św. uczniowie wzięli udział w „Głoszeniu Ewangelii, czyli powiedz, powiedz, czemu jesteś wolontariuszem ŚDM-u” – wszyscy zaangażowani w dni młodych przygotowali pantomimę, śpiewy i modlitwy.

Co najbardziej spodobało się uczestnikom? Projekcja filmiku przygotowanego przez jednego z gimnazjalistów – Jakuba Mrówkę. Była to alternatywna wersja ŚDM-owego spotu promującego to wydarzenie, sfilmowana w Łącku oraz okolicach. Można ją zobaczyć na profilu facebookowym ks. Pawła Przybyły oraz na stronie parafii.

– Na zakończenie rekolekcji pomodliliśmy się w intencji ŚDM oraz we wszystkich trudnych sprawach, a także zachęciliśmy się nawzajem do odmawiania Różańca i Koronki do Bożego Miłosierdzia – podsumowuje ksiądz Paweł Przybyło, wikariusz w Łącku. – Teraz nie pozostaje nic innego, jak czekać na wzrost rzuconego w serca ziarna. Rekolekcje były przeprowadzone bardzo ciekawie, ale to tylko dzięki zaangażowaniu wolontariuszy – gimnazjalistów, którzy złożyli piękne świadectwo swojej wiary – dodaje duszpasterz.