Nie ma głoszenia bez modlitwy

ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 08.04.2016 09:53

O miłości do słowa Bożego i duchowym czytaniu Biblii mówił w Szczepanowie ks. Krzysztof Wons.

ks. Krzysztof Wons w Szczepanowie ks. Krzysztof Wons w Szczepanowie
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Ks. Krzysztof Wons, salwatorianin, znany rekolekcjonista, kierownik duchowy był gościem „Wieczoru wiary”, który odbył się w sanktuarium św. Stanisława BM w Szczepanowie.

Duszpasterz przewodniczył Mszy św. w szczepanowskiej bazylice i zarazem kościele jubileuszowym, a po niej wygłosił prelekcję o duchowym czytaniu Pisma św., czyli metodzie lectio divina.

Lectio divina to coś więcej niż tylko pewna, o starożytnym rodowodzie, metoda czytania Biblii. Lectio divina to nowy styl życia, nowa kultura życia. Nowość polega na tym, że kiedy wiążemy się ze słowem Boga, nasze życie staje się nowe, ponieważ takie właśnie jest słowo Boże. Ludzie, często bardzo prości, intuicyjnie to wyczuwają. Trzeba uchwycić się słowa Boga, które rodzi w nas nowe życie. Wszyscy tęsknią za nowością, młodością, świeżością. Słowo Boga to zawsze gwarantuje – mówi ks. Wons.

Zdaniem rekolekcjonisty kapłani są pierwszymi, którzy mają zachęcać wiernych do czytania Pisma św.

– To my stajemy przed nimi, przy ambonie, ołtarzu. Jesteśmy tymi, którzy słowo głoszą. Jeśli głosimy je w imieniu Jezusa, Jego mocą, ono dotrze do ludzi i będzie ich przemieniać. Tradycją lectio divina jest to, że nie ma atpraedicio bez oratio, nie ma głoszenia bez modlitwy. Na tyle, na ile my sami modlimy się słowem Boga i nim żyjemy, na tyle będziemy w stanie przekazać innym żywe słowo Boże – dodaje kapłan.

W modlitwie i spotkaniu wzięli m.in. udział członkowie grupy biblijnej, która działa przy szczepanowskim sanktuarium.

– Spotkania co tygodniowe z Pismem św. pogłębiają moją znajomość Biblii, ponieważ przekonałam się teraz, że była ona powierzchowna. Grupa biblijna pozwala mi lepiej poznać historię zapisaną na kartach Pisma św., która jednocześnie jest aktualna, tak że można ją wprowadzać w swoje życie. Poznawanie Biblii to nie wyjaśnianie jej najtrudniejszych kart, lecz spotkanie z Bogiem – mówi Ewa Brzezińska – Rogozińska.

Pani Agnieszka Chmielarz usłyszała kiedyś, że ewangelie to listy, które do ludzi napisał Jezus. – Chciałabym codziennie je czytać, tak jak czyta się listy od kochających mnie osób. Nie wszystko rozumiem w Biblii, dlatego też przychodzę na spotkania z Pismem św. Chcę przez jeszcze bardziej zbliżyć się do Pana Boga. Moją ulubioną księgą Pisma św. jest Księga Mądrości, do której często zaglądam, żeby odnajdywać wskazówki, jak postępować mądrze w życiu. Oczywiście Nowy Testament to dla mnie podstawa – podkreśla pani Agnieszka.

„Wieczór wiary” to jedna z propozycji duszpasterskich szczepanowskiego sanktuarium św. Stanisława BM w Roku Miłosierdzia. O innych można przeczytać tutaj.