Niedziela Dobrego Pasterza. Jedni prowadzą do Boga otwartością, inni troską o ludzi. Budzą podziw szacunkiem, kreatywnością, skromnością, optymizmem, rozmodleniem, rozkochaniem w Piśmie Świętym. Inni są przykładem altruizmu i służby. Kochają Jezusa i pomagają zakochać się w Panu.
Mamy takich księży, jakich sobie wymodliliśmy – mówią młodzi, którzy zachęcają do włączenia się w akcję „Dycha dla księdza” i odmawiania co czwartek dziesiątka Różańca w ich intencji
Beata Malec-Suwara /Foto Gość
Stworzył parafię i budował kościół – to jest duża zasługa, ale chyba ważniejsza jest jego otwartość na ludzi, która sprawia, że czujesz się jak we wspólnocie – mówi Ewa z Tarnowa o ks. Stanisławie Gurgulu, byłym proboszczu parafii pw. św. Maksymiliana. Przed Mszą i po niej idzie przez kościół i rozmawia z ludźmi, wita się z nimi, zaprasza ich do czytania podczas liturgii, kobietom dziękuje, że urodziły dziecko, innych pyta, jak się czują, drugim mówi, że się cieszy, że przyszli. – Kiedy przeprowadziłam się tu z wielkiej parafii, to był dla mnie szok – wspomina Ewa. – Pamiętam swoją pierwszą Mszę tutaj, kiedy powiedział do dzieci, żeby otoczyły ołtarz, podały sobie dłonie i odmówiły modlitwę, której nauczył nas Pan Jezus. Pomyślałam: co to za cyrk? Dopiero później dochodziłam do tego, co to jest wspólnota – wyznaje.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.