Już są!

ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 01.05.2016 22:36

Znaki Światowych Dni Młodzieży rozpoczęły peregrynację w diecezji tarnowskiej.

Bp Jeż chce pomóc tym, którzy pojadą na cały tydzień do Krakowa   Bp Jeż chce pomóc tym, którzy pojadą na cały tydzień do Krakowa
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość
W pierwszy dzień maja, o godz. 18.15, na limanowski rynek, w otoczeniu motocyklistów, zostały przywiezione z Gniezna znaki Światowych Dni Młodzieży – krzyż oraz ikona Matki Bożej, zwanej Salus Populi Romani.

– Krzyż i ikona Matki Bożej to dary Jana Pawła II, który ofiarował je młodym całego świata. Ojciec święty jest związany z naszym limanowskim sanktuarium. Jadąc do Starego Sącza w 1999 roku zatrzymał się przed bazyliką Matki Bożej Bolesnej i modlił się. Jeszcze jako metropolita krakowski 50 lat temu koronował Limanowską Pietę. Jest to dla nas wielki zaszczyt, że znaki Światowych Dni Młodzieży nawiedzają jako pierwsze miejsce w diecezji Limanową. Cieszymy się, że łączą nas one z Janem Pawłem II, którego relikwie znajdują się w naszym sanktuarium, i ufamy, że obecność znaków ŚDM przygotuje nas na spotkanie z papieżem Franciszkiem – mówił ks. prał. Wiesław Piotrowski, kustosz limanowskiego sanktuarium.

Znaki ŚDM witała młodzież, która utworzyła szpaler z powiewających flag narodowych symbolizujących cały świat. Tłumnie zgromadzili się mieszkańcy miasta. Na powitanie znaków z limanowskiej bazyliki Matki Bożej Bolesnej wyruszyła procesja, której przewodniczył bp Andrzej Jeż. Razem z nim przybyło wielu duchownych, w tym duszpasterze młodzieży z okręgu limanowskiego i nie tylko.

Wiceminister finansów Wiesław Janczyk   Wiceminister finansów Wiesław Janczyk
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość
Władze państwowe reprezentował wiceminister finansów w rządzie Beaty Szydło Wiesław Janczyk. – Polskie państwo cieszy się, że będzie gościć młodych z całego świata i jest przygotowane na wydarzenie Światowych Dni Młodzieży w Krakowie – zapewniał przedstawiciel rządu. Znaki ŚDM powitali również samorządowcy, w tym burmistrz Limanowej Władysław Bieda. – Jako miasto czujemy się wyróżnieni, że właśnie u nas znaki Światowych Dni Młodzieży rozpoczynają peregrynację po diecezji tarnowskiej. Włączamy się w przygotowanie tych wydarzeń na płaszczyźnie lokalnej. Liczymy, że nasi goście poznają piękną ziemię limanowską i znajdą tutaj wielu przyjaciół – mówił włodarz miasta.

Nawiedzenie rozpoczęlo się na limanowskim rynku   Nawiedzenie rozpoczęlo się na limanowskim rynku
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość
Powitanie krzyża i ikony Matki Bożej miało przede wszystkim wymiar religijny. Modlitwie na rynku i w czasie procesji do bazyliki przewodniczył bp Jeż, który następnie celebrował Mszę św. – To nie przypadek, że początek peregrynacji znaków Światowych Dni Młodzieży jest w Limanowej, w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej. Limanowska Pieta zawiera w sobie treść, którą przedstawiają znaki krzyża i ikony Salus Populi Romani. Krzyż Światowych Dni Młodzieży, poorany, zniszczony dotykiem milionów młodych ludzi, jest symbolem ciała Chrystusa. Dlatego z całego świata młodzi ludzie przychodzą do znaku krzyża, żeby przez niego spotkać Chrystusa. Chcemy przy Nim wytrwać na zawsze – mówił w homilii bp Jeż.

Modlitwa przed bazyliką   Modlitwa przed bazyliką
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość
Znaki ŚDM, a zwłaszcza ikonę Maryi, otrzymujemy z Gniezna. – Wspominamy 1050. rocznicę chrztu Polski, kiedy do naszej ojczyzny zaproszono Jezusa, a razem z Nim przyszła tutaj także Jego Matka. Maryi nie można oderwać od dzieła zbawienia, od Chrystusa. Jak niegdyś Matka Jezusa uratowała mieszkańców Rzymu od zarazy, tak teraz ufamy, że Maryja uratuje nas od pandemii grzechu. Dzisiaj Europa umiera w inny sposób, niż przed wiekami. Dlatego potrzebujemy lekarstwa, które przynosi nam Maryja. Jest nim sam Jezus Chrystus. Z Maryją, drodzy młodzi, nie jesteście sami. Ona was prowadzi do Jezusa. Pragniemy, aby znaki Światowych Dni Młodzieży pomogły nam w spotkaniu z Jezusem i Jego Matką. Drodzy młodzi, przyjmijcie z wdzięcznością krzyż i ikonę Maryi. Niech będą punktami orientującymi wasze młode życie. Głoście, że warto żyć dla miłości, której uczą Chrystus i Maryja – apelował do młodych bp Jeż.

Marcin i Emilia z Tymbarku, dekanalni animatorzy młodzieży, nieśli ikonę Matki Bożej. – Ogromny zaszczyt i wzruszenie, bo czuliśmy, że ten obraz niesie w sobie modlitwy milionów młodych z całego świata, ich troski, problemy, prośby i podziękowania. Czuliśmy ten niewidzialny ciężar dołączony do ikony. Sami też powierzaliśmy Maryi nasze sprawy. Będziemy wspominać przez nasze życie to wydarzenie – mówią młodzi.

Więcej o ramowym programie peregrynacji można przeczytać tutaj.