Chłopcy spod ołtarza

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 04.08.2016 11:10

W Jurkowie koło Dobrej trwa od 1 sierpnia oaza liturgicznej służby ołtarza dla lektorów.

Chłopcy spod ołtarza W oazie bierze udział kilkunastu lektorów z Ciężkowic i Biegonic Grzegorz Brożek /Foto Gość

Wcześniej, przed Światowymi Dniami Młodzieży, w „Pogoni” w Krynicy-Zdrój w wakacjach z Bogiem wzięli udział ministranci. Zaplanowana jest także w sierpniu oaza w Gródku nad Dunajcem.

W oazie w Jurkowie bierze udział kilkunastu chłopaków Ciężkowic i Nowego Sącza-Biegonic.

– To jest niewielka grupa chłopaków, ale nie grymasimy, nie odwracamy się, bo każdy z nich jest ważny, każdy, który chce przeżyć takie wakacje z Panem Bogiem – mówi ks. dr Grzegorz Rzeźwicki, diecezjalny duszpasterz LSO.

Pobyt grupy w Jurkowie potrwa tydzień. – Mamy czas na wszystko. Przede wszystkim trochę wypocząć, oderwać się od codzienności, pobyć z przyjaciółmi – mówi Heniu Fiut, lektor z Biegonic. Są na co dzień blisko ołtarza. Kuba Gaj z Ciężkowic mówi, że to doświadczenie ołtarza ich łączy. – Jesteśmy z różnych parafii, ale mamy wiele wspólnego. Tu zawiązują się przyjaźnie, znajomości, to także jest cel wakacji – mówi 

Moderatorem oazy jest ks. Paweł Śliwa. - Ja się bardzo cieszę z tej grupy kilkunastu. Duszpasterstwo nie musi być masowe. Trzeba dostrzec każdego. Tu jest łatwiej zauważyć, dotrzeć do każdego chłopaka. Oni bardzo fajnie wchodzą w spotkania, w słuchanie tego, co do nich się mówi, na przykład o modlitwie. Najważniejsze jest żeby dać chłopakom szansę, żeby mogli być na oazie, skorzystać. Tym bardziej, że można skutecznie oddziaływać, skutecznie wytworzyć klimat spotkania z drugim człowiekiem i z Panem Bogiem, bo chłopakom łatwiej się otworzyć, powiedzieć, co, jeśli tak jest, leży im na sercu, etc - mówi ks. Paweł Śliwa.