Stolica niepełnosprawnych

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 08.10.2016 19:50

W Stróżach odbyła się Jesienna Zintegrowana Spartakiada Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej.

Stolica niepełnosprawnych Stadion otworzył uroczyście minister sportu Witold Bańka (trzeci z lewej) Grzegorz Brożek /Foto Gość

Jej uczestnicy, osoby niepełnosprawne z kilkunastu Warsztatów Terapii Zajęciowej z całej Małopolski, wzięli udział we Mszy św. inaugurującej zmagania. Po Eucharystii odbyło się poświęcenie i otwarcie Wielofunkcyjnego Integracyjnego Stadionu Sportowego, w całości dostępnego sportowcom niepełnosprawnym, jak i niepełnosprawnym widzom. To kolejna inwestycja zrealizowana w Stróżach z inicjatywy senatora Stanisława Koguta. Stadion otwarli minister sportu Witold Bańka oraz wiceminister skarbu Filip Grzegorczyk.

- Sport jest jeden. Jest tym samym dla sprawnych, jak i niepełnosprawnych, którzy także stawiają czoła wyzwaniom, starają się pokonać własną słabość. Staramy się wspierać sport niepełnosprawnych, bo to służy ich rehabilitacji i integracji. Sprawni inaczej przeżywają te same emocje, które towarzyszą pobiciu rekordu, zdobyciu medalu. To sprzyja ich integracji społecznej, a na tym nam wszystkim bardzo zależy. Sport jest jedną z fajniejszych dróg, które do tego wiodą - mówi minister Witold Bańka.

- Chciałem bardzo podziękować ministrom, że pofatygowali się do tych naszych maleńkich Stróż, które są polską stolicą osób niepełnosprawnych - mówił Stanisław Kogut, podkreślając, że ludzie w tych stronach Polski starają się, najlepiej jak umieją, realizować przykazanie miłości bliźniego, dlatego w tych stronach są możliwe takie rzeczy, jak te, które dzieją się w Stróżach. - Chciałem także, korzystając z okazji, przeprosić ministrów, że czasem przychodzę i błagam u nich o pomoc, nie dla siebie, ale dla dzieci niepełnosprawnych. W Piśmie Świętym jest jednak napisane: „Kołaczcie, a otworzą wam”, a ja czytam Pismo Święte – dodał.

Senator Kogut przyznaje, że nigdy nie sądził, że w małych, rodzinnych Stróżach powstanie tyle obiektów, placówek pomocowych. Jednak spotkał na swej drodze wielu dobrych ludzi, sponsorów, którzy chcieli podzielić się swym serce. - Dzięki wam są te obiekty, miejsca, w których pomagamy najsłabszym. Co dalej? Modlę się o to, aby udało się otworzyć w Stróżach duży ośrodek, na 80 osób, dla osób chorych na autyzm - przyznaje.