Jeden sieje, drugi podlewa, a Pan Bóg daje wzrost

Gość Tarnowski 05/2017

publikacja 02.02.2017 00:00

O parafiach, w których dzieją się rzeczy najważniejsze, o Bożej łasce i o tym, jak został biskupem, mówi, podsumowując minione miesiące, bp Leszek Leszkiewicz.

Jeden sieje, drugi podlewa, a Pan Bóg daje wzrost Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Beata Malec-Suwara: Pamięta Ksiądz Biskup, jak zareagował na wieść o nominacji?

bp Leszek Leszkiewicz: Na pewno wielkim przeżyciem były rozmowa z nuncjuszem i pierwsze kanoniczne procedury, kiedy wyraża się zgodę na przyjęcie nominacji papieskiej, składa się wyznanie wiary, przysięgę, która temu towarzyszy, oraz wspólna modlitwa. To są wydarzenia głęboko zapisujące się w pamięci i później rozumiane w kontekście Bożej łaski. Człowiek nie do końca potrafi zrozumieć, dlaczego akurat jego Pan Bóg wybrał.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.