Jasne Dni

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 04.03.2017 09:02

Przed bierzmowaniem młodzi z parafii MBNP w Mielcu przyjęli krzyże.

Wręczenie krzyża sakramentu bierzmowania Wręczenie krzyża sakramentu bierzmowania
Tomasz Kazmierski

Przed przyjęciem sakramentu bierzmowania młodzi z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy przeżywali tak zwane "Jasne Dni". Było to modlitewne triduum przed bierzmowaniem. W ostatni dzień odbyło się uroczyste przyjęcie krzyży.

Agnieszka Marnik relacjonuje: 2 marca odbyło się trzecie, ostatnie już nabożeństwo w ramach „Jasnych Dni” przygotowujących nas do przyjęcia sakramentu bierzmowania. W kościele zgromadziła się młodzież przystępująca do bierzmowania, nasi rodzice oraz świadkowie.

W skupienie wprowadziła nas modlitwa czytana przez jedną z animatorek. Następnie w ciszy wysłuchaliśmy Ewangelii o ukrzyżowani Pana Jezusa, po której ksiądz wygłosił do nas krótkie kazanie. Mówił w nim o wartości krzyża w naszym życiu, mobilizował nas do odwagi, abyśmy nigdy nie wstydzili się swojej wiary przed innymi ludźmi.

Fragmenty filmu o biczowaniu Pana Jezusa i Jego drodze krzyżowej przypomniały nam, jak strasznie Zbawiciel cierpiał z miłości do nas. Wzbudziły też refleksję, o której ksiądz mówił podczas kazania, że krzyż to znak zwycięstwa, a nie hańby i upodlenia człowieka, oraz że droga do nieba prowadzi tylko przez krzyż.

W nawiązaniu do Ewangelii i kazania animatorzy przedstawili krótkie rozważanie „za i przeciw” krzyżowi. Krzyż przyjmujemy i nosimy z godnością. Dla nas wierzących jest on źródłem radości, zbawienia, dobroci, miłości i łask które zsyła na nas Bóg. Następnie w uroczystej procesji na czele z krzyżem, animatorzy wnieśli przed ołtarz nasze krzyżyki do bierzmowania.

Krzyże wręczali nam księża grupowi, a my klękaliśmy, by po ucałowaniu, przyjąć go z należytą czcią. Zaraz potem nastąpił obrzęd Komunii św., do której przystępowaliśmy w skupieniu. W modlitwie pomagała nam oprawa muzyczna również dotycząca tematyki krzyża, przyciemnione światło i zapalone świece.

Jak młodzi przeżywali nabożeństwo wręczenia krzyży?

Katarzyna
Krzyż Jezusa jest dla mnie znakiem wiary i oparciem, nagrodą mojej przemiany duchowej i przypomnieniem, bym nigdy nie oddaliła się od Boga. Dzisiejsze nabożeństwo wywołało we mnie ogromne wzruszenie, ponieważ dopiero dziś zdałam sobie sprawę jak te ciężkie 3 lata pracy nad moja dusza zaowocowały. Stojąc przed Bogiem czułam radość, ze już jutro przyjmę kolejny sakrament i jeśli Bóg da będę mogła resztę życia cieszyć się otrzymanymi darami Ducha Świętego.

Wojciech
Krzyż Jezusa jest dla mnie po prostu obrazem miłości Boga do mnie, natomiast sam Jezus jest wzorem jak powinienem się zachować względem innych. Nabożeństwo nadania krzyży było odprawione w pewnej atmosferze zadumy. Natomiast samo, wydawałoby się zwyczajne, nadanie krzyży nabrało wzniosłości.

Weronika
Krzyż jest dla mnie symbolem poświęcenia Jezusa za nasze grzechy. Dzięki niemu lepiej przeżyję sakrament bierzmowania i całe swoje przyszłe życie.

Dzisiejsze nabożeństwo wręczenia krzyża było bardzo uroczyste. My, jako młodzież przyjęliśmy go godnie i myślę że nasze krzyże zostaną z nami na zawsze i dodadzą nam siły.

Kacper
Krzyż jest dla mnie symbolem męki Chrystusa. Przypomina mi o miłości Boga, którą nas obdarował oraz jest dla mnie obietnicą życia wiecznego.

Nabożeństwo było dla mnie zwieńczeniem moich przygotowań do sakramentu bierzmowania. Adorując krzyż miałem możliwość przemyślenia mojego życia i przeproszenia Pana z moje upadki. Mam nadzieję, że krzyż który otrzymałem na dzisiejszym nabożeństwie będzie mi zawsze towarzyszył i wspomagał mnie w wierze.

Maciej
Krzyż Jezusa jest dla mnie znakiem zbawienia, które sam mi dał przez swoją śmierć na nim.

Była to bardzo ważna uroczystość dla mnie. Bardzo się ucieszyłem, gdy dostałem swój własny krzyż.

Wiktoria
Krzyż jest dla mnie symbolem miłości oraz cierpienia. Krzyż ukazuje jak bardzo Jezus cierpiał z miłości do nas. Jest symbolem w stronę którego kieruje swoje prośby, podziękowania i modlitwy do Boga. W tym krzyżu jest cierpienie, ale jednocześnie zbawienie. Krzyż to również taka ,,drabina", dzięki której dostaniemy się do nieba.

Dzisiejsze nabożeństwo starałam się przeżyć w ciszy. Myślałam przede wszystkim o miłości jaka jest zawarta w tym krzyżu oraz starałam się go przyjąć z godnością. Ostatnie spotkanie wzbudziło też we mnie wiele wzruszenia, gdyż w ciemności i ciszy, a jednocześnie przy blasku świec otwierałam się na Słowo Boże. Chciałam przeżyć to spotkanie w pełni aby jutro móc z godnością pełna wiary i słowa Bożego przyjąć sakrament bierzmowania.

Patryk
Krzyż jest dla mnie przede wszystkim symbolem naszej wiary i tego jak bardzo Bóg nas kocha że oddał życie swojego Syna. W trudnych chwilach jest czymś co mi pomaga. Dzisiejsze nabożeństwo uświadomiło mi jeszcze bardziej, że krzyż to nie tylko kawałek metalu ale należy się do niego odnosić z szacunkiem.

Michał
Krzyż Jezusa jest dla mnie obietnica, obietnica zbawienia. Jest także zobowiązaniem i wyzwaniem. Motywuje do walki ze swoimi słabościami i do przestrzegania Bożych Praw. Kto bierze krzyż Jezusa ten podejmuje walkę, a kto wytrwa ten będzie zbawiony.

Dzisiejsze spotkanie było niesamowite. Odcisnęło duże piętno na moim sercu. Skłoniło do refleksji nad moim dotychczasowym życiem duchowym, nad tym co osiągnąłem i co jeszcze muszę zmienić. Dzisiejsze nabożeństwo było pięknym zwieńczeniem 3 letniego przygotowania do sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej.

Karolina
Krzyż Jezusa jest dla mnie znakiem przeogromnej miłości, miłości, która wygrała ze śmiercią. Jest On dla mnie nadzieją na to, że będę żyć wiecznie. Pokazuje mi miłość, jaką powinnam obdarzać bliźnich. Jest dla mnie też znakiem męki, wielkiej odwagi i poświęcenia. Budzi we me duży podziw.

Mam nadzieję, że krzyż wręczony na dzisiejszym nabożeństwie będzie zawsze przy mnie. Wręczenie tego krzyża przeżyłam jak zakończenie pewnego okresu, a rozpoczęcie nowego.