Święty z drugiego planu

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 20.03.2017 21:49

W uroczystość Opiekuna Świętej Rodziny bp Stanisław Salaterski bierzmował młodzież w Kątach i Łososinie Dolnej.

Bp Stanisław Salaterski głosi homilię w Kątach Bp Stanisław Salaterski głosi homilię w Kątach
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

W uroczystość św. Józefa bp Stanisław Salaterski bierzmował młodych w Kątach i w Łososinie Dolnej.

W Kątach dar Ducha Świętego przyjęło 98 osób z miejscowej parafii, a także z Iwkowej i Wojakowej.

Z kolei w Łososinie Dolnej do sakramentu bierzmowania przystąpiło 70 osób z parafii Żbikowice, Michalczowa i Łososina Dolna.

Karolina, Tomek i Daniel z Iwkowej razem z rówieśnikami bezpośrednio przed przyjęciem bierzmowania uczestniczyli w modlitewnym triduum, podczas którego wzięli udział w nabożeństwie Drogi Krzyżowej szlakiem męczeństwa bł. Karoliny w Wał – Rudzie.

– Moją patronką jest św. Weronika. Podziwiam ją za odwagę podczas drogi krzyżowej Jezusa. Chciałabym jak on być odważną osobą, nie bać się wyznawać swojej wiary. Sakrament bierzmowania daje mi m.in. dar męstwa, który pomoże w realizacji tego pragnienia – mówi dziewczyna.

Dla Tomka patronem i wzorem jest św. Dominik Savio.

– Jestem lektorem, a św. Dominik jest też patronem Liturgicznej Służby Ołtarza. Dominik bardzo kochał Eucharystię i starał się często przyjmować Komunię św. Chciałbym jak on żyć Mszą św. i często przystępować do Komunii św. – mówi chłopak.

Natomiast Daniel obrał za patrona św. Józefa.

– Bo jest wzorem modlitwy i konkretnego działania, miał stały charakter, był konsekwentny w tym, co robił jako opiekun Świętej Rodziny. A przy tym odważny i silny duchem. Te cechy cenię najbardziej u mojego patrona – przyznaje bierzmowany.

Bp Salaterski postawił św. Józefa za wzór wszystkim młodym, których bierzmował w Kątach i Łososinie Dolnej.

– Św. Józef był posłuszny Duchowi Świętemu. Ale zanim anioł zwiastował mu wolę Boga, Józef uczył się wrażliwości i otwartości na słowo Boże. Dzięki tej wrażliwości i otwartości ducha miał poczucie, że zawsze jest w rękach Bożych, że Pan Bóg jest przy nim, kieruje nim, strzeże i wskazuje drogę. Był to również człowiek modlitwy. Modlił się słowem Bożym zapisanym w Piśmie św. Z tego rodziła się w nim głęboka wiara i odwaga w jej wyznawaniu. Choć nazywano św. Józefa cieniem Boga Ojca, to jednak trudno wyobrazić sobie historię zbawienia bez św. Józefa – podkreślał w homilii biskup.

Szafarz sakramentu bierzmowania zachęcał młodych, by często sięgali do Pisma św.

– Będziecie wówczas podobni do św. Józefa, będziecie wrażliwi na głos Boży. Niech wasza własna Biblia będzie świadkiem waszych łez, wzruszeń, porażek i sukcesów. Niech będzie świadkiem waszego codziennego życia – apelował do młodych.

Zwrócił również uwagę, że św. Józef swoją wrażliwość na Boga przemieniał w miłość do człowieka, w troskę o Świętą Rodzinę.

– I wy starajcie się swoją wiarę przekuwać w miłość, w miłosierdzie. Chrześcijanin nie jest teoretykiem miłosierdzia, nie zna się na miłosierdziu jak jakiś naukowiec, ale chrześcijanin to ten, który czyni miłosierdzie. Daje głodnemu jeść, spragnionemu pić, nagiemu ubranie, choremu, smutnemu pocieszenie… Chrońcie się przed egoizmem i wyrachowaniem, zachowajcie wrażliwość na Ducha Świętego, jak czynił to św. Józef. Może przez to będziecie postrzegani jako ludzie drugiego planu, jako cienie Boga, ale pamiętajcie, że Bóg przemieni to w chwałę świętych w niebie – mówił bp Salaterski.