Kocham swoje życie takim, jakie mi dałeś

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 04.05.2017 19:20

4 maja przy ołtarzu papieskim w Starym Sączu zgromadziło się prawie 500 osób z niepełnosprawnością.

Kocham swoje życie takim, jakie mi dałeś O. Stanisław Olesiak, duszpasterz niepełnosprawnych na Sądecczyźnie, który sam od 30 lat choruje na stwardnienie rozsiane, przewodniczył Mszy św. rozpoczynającej spotkanie osób z niepełnosprawnością przy ołtarzu papieskim Beata Malec-Suwara /Foto Gość

I Sądecki Dzień Godności Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną odbył się pod patronatem senatora RP Stanisława Koguta, starosty nowosądeckiego Marka Pławiaka i burmistrza Starego Sącza Jacka Lelka.

Spotkanie rozpoczęło się Mszą św., której przewodniczył o. Stanisław Olesiak, misjonarz werbista z Trzetrzewiny k. Nowego Sącza i duszpasterz niepełnosprawnych na Sądecczyźnie. Sam od 30 lat choruje na stwardnienie rozsiane.

– Dziękuję Ci, Boże, że tak moim życiem pokierowałeś i dałeś mi to, co dla mnie za dobre uznałeś. Tym dobrem nie są bogactwa ani dostojne stanowiska, za to dziś często i długo mogę patrzeć na Ciebie z bliska. Kiedy dopisywało mi zdrowie, nie miałem czasu, Jezu mój umiłowany, by pomodlić się do Ciebie, bo byłem ponoć tak bardzo zapracowany – modlił się na głos o. Olesiak, dając świadectwo, jak z wielką pokora i godnością znosi swoje cierpienie. – Kochałem i kocham swoje życie takim, jakie mi dałeś, mój Boże – mówił, dziękując Mu za nie.

W spotkaniu uczestniczył także senator Stanisław Kogut. – Cieszę się, że mówią w Polsce, iż jestem senatorem osób sprawnych inaczej, jest to dla mnie ogromna radość – mówił do zebranych. To on wskazał Stary Sącz na miejsce spotkania.

Jak dobry to był wybór, przekonuje ks. Marcin Kokoszka, dyrektor Diecezjalnego Centrum Pielgrzymowania im. Jana Pawła II w Starym Sączu. – Jest to miejsce na Sądecczyźnie, które jest symbolem łączenia, integracji i tych wartości, które przekazywał nam Jan Paweł II, a więc bycia dla siebie nawzajem i dostrzegania drugiego człowieka, też chorego, starszego, niepełnosprawnego, takiego, który potrzebuje innych. Tydzień Miłosierdzia niedawno się skończył, a to miejsce pokazuje, że miłosierdziem musimy żyć na co dzień – zaznacza kapłan.

Kocham swoje życie takim, jakie mi dałeś   Radość zwycięstwa w rzucie piłeczkami zwieńczona tańcem z panią sędzią Beata Malec-Suwara /Foto Gość Dla uczestników spotkania zorganizowano zajęcia sportowe, atrakcje plastyczne i muzyczne, m.in. koncert "Promyczków Dobra" z Nowego Sącza. Można tu było zobaczyć wiele uśmiechów na twarzach. – Staramy się bywać na tego rodzaju spotkaniach, chociażby małą grupą. To dla nich możliwość integracji, wspólnej zabawy, poznania, wyjścia poza swoje grono, a to okazja to nauki wielu rzeczy, jak chociażby otwartości czy umiejętności zachowania w takich sytuacjach – uważa Danuta Kunc z Warsztatu Terapii Zajęciowej "Remedium" z Tymbarku.

Obchodom I Sądeckiego Dnia Godności Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną towarzyszyła konferencja "Rodzina podstawowym i wyjątkowym miejscem troski o osoby z niepełnosprawnością" zrealizowana w ramach projektu Forum Małopolskiej Rodziny, dofinansowanego z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich. Patronatem honorowym objął ją biskup tarnowski Andrzej Jeż.

Szacuje się, że średnio ok. 12–15 proc. osób żyjących w rejonie sądeckim czy tarnowskim boryka się z niepełnosprawnością. Na pomoc im w całej Małopolsce przeznaczono w tym roku 18 mln zł. Jak zaznacza Marta Mordarska, dyrektor PFRON w Krakowie, to najwięcej w całej Polsce.

– Pomagamy coraz lepiej, ważne jest też to, aby ta pomoc była trafnie kierowana i trafiała tam, gdzie jest najbardziej potrzebna i efektywnie wykorzystywana. Ona ma odpowiadać na realne potrzeby – mówi dyrektor małopolskiego oddziału PFRON.

Jedno z ważniejszych wyzwań widzi w aktywizacji zawodowej osób z niepełnosprawnością i stworzeniu dla nich miejsc pracy, by ci, którzy chcą pracować, mogli realizować się zawodowo.