To nie przypadek

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 03.06.2017 22:33

Uroczystość koronacji poprzedził wieczór czuwania w kościele sanktuaryjnym.

Czuwanie z Maryją przed koronacją Czuwanie z Maryją przed koronacją
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Sobota 3 czerwca to dzień duchowego bezpośredniego przygotowania do koronacji figury Matki Bożej Fatimskiej.

Wieczór czuwania rozpoczął się pierwszosobotnim nabożeństwem fatimskim, podczas którego wierni, którzy wypełnili świątynię wysłuchali specjalnej katechezy. Był także czas na odczytania próśb i podziękowań do Matki Bożej.

Po nabożeństwie została odprawiona Msza św. Homilię wygłosił filipin ks. Tadeusz Bańkowski.

– To nie przypadek, że koronacja figury Matki Bożej Fatimskiej odbędzie się w uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Maryja była bowiem Tą, która czuwała na modlitwie z apostołami w wieczerniku oczekującymi na Pocieszyciela. Ona też miała swoje „zesłanie” w godzinie zwiastowania.

To nie przypadek, że koronatorem figury będzie kard. Stanisław Dziwisz. On przecież łączy nas z ojcem św. Janem Pawłem II, z dramatem zamachu z 13 maja 1981 roku, z tajemnicą jedności między tym wydarzeniem a rocznicą objawień fatimskich.

Z pewnością w Tarnowie znajdują się cudowne wizerunki Maryi o bogatszej historii, tradycji, jak sanktuarium na Burku czy w katedrze. Jednak Maryja w figurze z Fatimy jawi się w szczególny sposób jako prorokini tych czasów, wzywająca do pokuty i nawrócenia.

Mam nadzieję, że Burek i katedra nie będą zazdrościły parafii Matki Bożej Fatimskiej, że właśnie tutaj będzie koronacja. Mam nadzieję, że wszyscy będziemy tu pielgrzymować, ja obiecuję to jako pierwszy – mówił w homilii ks. Bańkowski.

Po Eucharystii wierni mogli adorować w ciszy Najświętszy Sakrament. Kolejnym punktem wieczoru czuwania był śpiewany różaniec fatimski. Wielogodzinną modlitwę zakończyła Msza św. o Matce Bożej, tak zwana pasterka maryjna.