Jubileuszowo w Mielcu

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 09.06.2017 13:49

Zespół Szkół Ekonomicznych w Mielcu obchodzi jubileusz 80-lecia powstania. 10 lat temu otrzymał imię bł. ks. Romana Sitki.

Pamiątkowe zdjęcie uczestników jubileuszu Pamiątkowe zdjęcie uczestników jubileuszu
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Część szkoły mieści się w dawnej bursie, którą wybudował bł. ks. Roman Sitko, obecnie patron ekonomika.

Prócz sal lekcyjnych w bursie mieści się obszerna kaplica pw. św. Stanisława Kostki, gdzie 9 czerwca została odprawiona Msza św. dziękczynna za 80 lat istnienia szkoły. Eucharystii koncelebrowanej przez wielu księży przewodniczył bp Andrzej Jeż.

Po Mszy św. uczestnicy jubileuszu wzięli udział w oficjalnej części spotkania, a następnie w spotkaniu pokoleń.

Elżbieta Gaik uczyła się w ekonomiku 45 la temu, zaś prawie 50 Danuta Nowakowska.

– Wybrałam tę szkołę, żeby zdobyć zawód. Był w Mielcu ogólniak, były szkoły zawodowe, trzeba było myśleć, co robić później, żeby mieć pracę, utrzymać się. Trzeba było być przezornym – opowiada pani Danuta.

– Ja ze względu na stan zdrowia mogłam wykonywać tylko pracę biurową, więc wybrałam zawód ekonomisty, w księgowości – dodaje pani Elżbieta.

Pani Danuta myślała, że pożegna się na starcie ze swoją szkołą z powodu choroby, na którą zapadła po zakończeniu I klasy.

– Nie mogę o tym mówić bez wzruszenia. Miałam dobre stopnie, dostałam świadectwo. Potem leczenie i ponad 1,5 roku sanatorium w Istebnej. I tam – szczęście w nieszczęściu – było technikum ekonomiczne. Uczyłam się w nim przez czas rekonwalescencji. I kiedy wróciłam do Mielca, została ponownie przyjęta do ekonomika, i ukończyłam tę szkołę – opowiada absolwentka.

Obie ze wzruszeniem wspominają szkolne lata. – Pamiętamy o naszych nauczycielach, najbardziej o tych wymagających – śmieją się dawne uczennice ekonomika.

Krzysiek Radoń jest uczniem I klasy szkoły zawodowej o profilu sprzedawca.

– Wybrałem ten zawód, bo chcę mieć kontakt z ludźmi. To bardzo przyjazna, miła szkoła, fajni nauczyciele, którzy pomagają uczniom. Można tu rozwijać swoje pasje. Ja na przykład należę do redakcji gazetki szkolnej „Krzyk”. Uczymy dziennikarstwa, piszemy artykuły, robimy zdjęcia. „Krzyk” ukazuje się raz miesiącu – opowiada młody dziennikarz. 

O tym, jak szkoła kultywuje pamięć o swoim patronie ks. Romanie Sitko można przeczytać TUTAJ.