Spotkali się przy studni

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 04.11.2017 17:21

W Gosławicach nabierali sił animatorzy programu „Młodzi na progu”.

Uczestnicy Rekolekcji Środowiska Uczestnicy Rekolekcji Środowiska
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

W podtarnowskim domu sióstr kanosjanek w Gosławicach od piątku 3 listopada do niedzieli 5 listopada trwają „rekolekcje środowiska”, w których uczestniczy 80 animatorów programu przygotowania do bierzmowania „Młodzi na progu” z parafii diecezji tarnowskiej i rzeszowskiej.

Ania przyjechała z Tarnowa z parafii katedralnej. - Jestem już drugi rok animatorką w programie „Młodzi na progu”. Zostałam, bo po czasie przygotowania do bierzmowania i przyjęciu tego sakramentu nadszedł moment, by dzielić się swoją wiarą, relacją z Bogiem, by wejść na wyższy jej poziom. Byłam bierzmowana w programie „Młodzi na progu”, dwa razy uczestniczyłam w rekolekcjach spotkania, teraz jestem na rekolekcjach środowiska i czekam na rekolekcje królestwa. Moim zdaniem program „Młodzi na progu” pokazuje, że wiara jest młoda, radosna, otwarta. Że jest znakiem obecności Boga w tym świecie - mówi dziewczyna.

Mikołaj jest z parafii Porąbka Uszewska. Program „Młodzi na progu” wystartował w tej parafii w tym roku.

- Przygotowanie do bierzmowania nie jest wyuczeniem się formułek z „żółtego katechizmu” i sprzedanie tej wiedzy później na lekcji religii bądź na egzaminie, lecz czasem świadectwa. Droga do Boga wygląda inaczej, to otworzenie się na Dary Ducha Świętego, otworzenie się na drugiego człowieka, to medytowanie nad Pismem św. i życie nim. Ja nazywam Pismo św. instrukcją obsługi, sam nią się kieruję, zwłaszcza listami św. Pawła, który jest moim patronem z bierzmowania - mówi chłopak.

Jakub w programie „Młodzi na progu” jest od trzech lat.

- Nie miałem tej przyjemności, by uczestniczyć w tym programie przed przyjęciem bierzmowania. Ale i nie byłem też świadomy, co dostaję przy bierzmowaniu. Stąd szok, który przeżyłem potem, kiedy postanowiłem zostać animatorem. Szok przeżywają też młodzi, których spotykam w prowadzonych przeze mnie grupach. Z jednej strony przychodzą ludzie, którzy nie mają problemów z odezwaniem się, dzieleniem się, są też takie szare myszki, które trzeba zachęcać, by się uaktywniły. Wszystkich traktujemy równo, nikogo nie faworyzujemy. Obserwuję, że relacje zawiązane w grupie przenoszą się później poza nią. W mojej parafii jest KSM i część ludzi, którzy tam trafiają pochodzą z grup „Młodzi na progu”. Ja lubię matematykę i często mówię młodym, że mogę im pomóc w nauce. Kiedy zdarza się taka sytuacja, to mam okazję nie tylko tłumaczyć zadania, ale i szczerze pogadać z ludźmi - opowiada Jakub.

Gosia przyjechała na rekolekcje środowiska z parafii w Mościcach. - Zostałam animatorką, bo czuję, że Bóg mnie do tego powołuje. Otrzymałam w darze świadectwo wiary moich starszych rówieśników, teraz chcę się nim dzielić osobiście. Zaczęło się od tego, że do bierzmowania przygotowywałam się w programie „Młodzi na progu”. Zafascynowała mnie modlitwa uczestników programu i siła ich świadectwa. To wyzwoliło chęć, by znaleźć się po stronie przygotowujących, a zarazem dzielących się swoją wiarą z innymi - mówi dziewczyna.

Młodych odwiedziliśmy drugiego dnia rekolekcji. Zastaliśmy ich w czasie pracy w grupach, których zwieńczeniem były m.in. scenki przedstawiające w różny sposób rozmowę Jezusa z Samarytanką przy studni.

Rekolekcje w programie „Młodzi na progu” dzielą się na trzy kategorie. W Rekolekcjach Spotkania uczestniczą kandydaci do bierzmowania. Ich celem jest spotkanie Jezusa i świadome podjęcie decyzji wiary.

Rekolekcje Środowiska są dla młodych, którzy taką decyzję podjęli i chcą odnaleźć się ze swoją wiarą w różnych środowiskach swojego codziennego życia.

Rekolekcje Królestwa przeznaczone są dla młodych, którzy pragną doświadczenia przezwyciężania z Bogiem trudności i stania się bohaterami na wzór króla Dawida