Pogrzeb beskidzkiego Popiełuszki

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 04.11.2017 19:48

Tłumy pożegnały śp. ks. Ignacego Piwowarskiego. Uroczystości odbyły się w rodzinnym Buczu.

Podczas Mszy św. w kościele w Buczu Podczas Mszy św. w kościele w Buczu
Alfred Baniak

W kościele parafialnym i na cmentarzu w Buczu odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. ks. Ignacego Piwowarskiego.

Mszy św. przewodniczył bp Jan Styrna, koncelebrowali ją bp Leszek Leszkiewicz i wielu kapłanów.

Ciało śp. ks. Ignacego Piwowarskiego zostało złożone na miejscowym cmentarzu parafialnym.

Wśród żegnających nieformalnego kapelana "Solidarności" byli przedstawiciele związku, parlamentarzyści i przedstawiciele władz samorządowych. Nie zabrakło wiernych z parafii, w których ks. Piwowarski pracował.

Prezydent RP Andrzej Duda w specjalnym liście do uczestników pogrzebu napisał, że „ksiądz Ignacy Piwowarski był kapłanem, dla którego słowo >>solidarność<< stanowiło zobowiązanie do dbania o dobro powierzonej Mu wspólnoty. Potrafił dostrzec człowieka potrzebującego pomocy i zawsze chętnie jej udzielał. Jednocześnie postawę ogromnej wrażliwości społecznej łączył z bezkompromisowością wobec zła komunistycznego systemu".

Zdaniem prezydenta, "konsekwentnie wspierał działania opozycji demokratycznej - pomimo świadomości niebezpieczeństwa, jakie się z tym wiązało. Jako proboszcz parafii w Bereście, odprawiał Msze święte za Ojczyznę, głosił patriotyczne kazania, pomagał ukrywającym się i poddawanym represjom opozycjonistom z całego kraju".

"Spotykali się u Niego przedstawiciele zdelegalizowanej wówczas Solidarności, m.in. Andrzej Gwiazda, Anna Walentynowicz, Jerzy Kropiwnicki czy Zbigniew Romaszewski. Odwaga i wewnętrzna siła Księdza Kanonika dodawały otuchy i nadziei na lepsze jutro. Pozostanie w pamięci wiernych jako wzór kapłana miłującego Boga, Ojczyznę i drugiego człowieka” - napisał prezydent Duda.