Nad rzeką Ubangi

ks. Krzysztof Czermak

publikacja 30.01.2018 10:40

Na brzegu czekało wiele osób, które śpiewem witało przybywającego na pirodze biskupa z Tarnowa.

Nad rzeką Ubangi Biskup tarnowski w towarzystwie misjonarzy dotarł do Nzimba pirogą ks. Krzysztof Czermak

W poniedziałek, 29 stycznia, biskup Andrzej Jeż rozpoczął wizyty w trzech sektorach parafii Bimbo. Pierwszym był sektor rzeczny, który liczy 20 wiosek. Biskup tarnowski w towarzystwie misjonarzy udał się do Nzimba po rzece Ubangi korzystając z pirogi. Wspomniana wioska oddalona jest od Bimbo 40 km.

Nad rzeką Ubangi   Na brzegu czekało wiele osób, które śpiewem witało przybywającego na pirodze biskupa Andrzeja z Tarnowa ks. Krzysztof Czermak Tutaj obecność księży tarnowskich rozpoczęła się również w osobie ks. Józefa Ziobronia. W wiosce do niedawna istniała gliniana chatka, w której spędzał on noce, zatrzymując się, by odwiedzać mieszkańców tej wioski i innych wspólnot.

Dywan dla biskupa

Na brzegu czekało wiele osób, które śpiewem witało przybywającego na pirodze gościa z Polski. Na lądzie miała miejsce chwila oficjalnego przywitania. Witającym była trzynastoletnia dziewczynka Estera, katechumenka przygotowująca się do chrztu trzeci rok, której towarzyszył miejscowy katechista. Następnie biskup Andrzej wszedł na ścieżkę wyścieloną kuponami materiałów, z których Afrykańczycy szyją swoje odzienia.

Nad rzeką Ubangi   Ścieżkę dla biskupa Andrzeja wyścielono kuponami materiałów, z których Afrykańczycy szyją swoje odzienia ks. Krzysztof Czermak Wioska Nzimba licząca niemal 3 tys. mieszkańców, już drugi raz miała zaszczyt gościć biskupa tarnowskiego. Przed 24 laty przybył tu biskup Józef Życiński.

Dwie kury i koza

W Nzimba na Eucharystii zgromadziło się kilkaset osób. We wstępie do mszy św. koncelebrowanej z czterema misjonarzami, główny celebrans zaznaczył, że wszyscy tworzymy jedną rodziną, do której zalicza zebranych na Eucharystii mieszkańców Nzimba. Kazanie w języku sango wygłosił w imieniu biskupa Andrzeja, jego wikariusz ksiądz Krzysztof Czermak.

Procesja z darami, którymi jak zwykle były przede wszystkim warzywa i owoce, nie miała końca. Ponad 100 osób ułożyło się w rzędzie jedne za drugimi, tańcząc, przynosiło dary przed ołtarz. W darach zostały przyniesione również dwie kury i koza. W kaplicy wybudowanej przez Marka Bartlera, pilota samolotowego zaprzyjaźnionego z tarnowskimi misjonarzami, nie wystarczyło miejsc dla wszystkich przybyłych. Na uroczystość zostali zaproszeni tzw. pastorzy przewodzący poszczególnym sektom w Nzimba. Reprezentowali oni tzw. Kościół Apostolski, Kościół Elim, Akcję Apostolską, Kościół Nzambe Malamu.

Nad rzeką Ubangi   Trzynaścioro urodzonych w ostatnim czasie dzieci mamy przyniosły przed ołtarz, by pobłogosławił je biskup ks. Krzysztof Czermak Pod koniec celebracji miała miejsce podobna ceremonia co w dniu poprzednim w Bimbo. Trzynaścioro urodzonych w ostatnim czasie dzieci przyniesiono przed ołtarz i na rękach swych matek otrzymały błogosławieństwo.

Cztery razy więcej

Ze strony miejscowych ludzi przemówił katechista, który przypomniał, że w czasie kiedy przybyli księża tarnowscy funkcjonowało 5 wspólnot zbierających się przeważnie w prymitywnych kaplicach. Dzisiaj wspólnot jest 20, a nowych kaplic wybudowanych przez misjonarzy tarnowskich jest 10.

Po celebracji miała, jak zawsze, miejsce sesja zdjęciowa, w której praktycznie chcieli wziąć udział wszyscy uczestnicy uroczystości. Do Nzimba przybyli katechiści sektora rzecznego, na których spoczywa odpowiedzialność za przekazywanie wiedzy katechizmowej.

Do posiłku zorganizowanego dla uczestników Eucharystii zostali zaproszeni wszyscy. Tutaj również nie brakło starawy dla nikogo.

Pan Jezus z Nowego Sącza w Afryce

Ze względu na ograniczenie czasowe biskup Andrzej odwiedził praktycznie tylko jedną wspólnotę w Nzimba, wstępując również do kaplicy w wiosce Bokassi II (jedna z kaplic wybudowana przez ks. Bronisława Kowalika). Ks. Stanisław Wojdak do wspomnianej kaplicy sprowadził obraz Pana Jezusa Przemienionego, kopię wizerunku z Nowego Sącza.

Należy dodać, że płynąc dalej wzdłuż rzeki napotyka się na trzy wioski, w których zostały wybudowane trzy szkoły. Dwie sfinansowane przez kolędników misyjnych, wykonane staraniem ks. Stanisława Wojdaka, trzecia sfinansowana przez kleryków tarnowskich, wykonana staraniem ks. Bronisława Kowalika.

W Nzimba, kilka miesięcy temu, dokonano remontu szkoły dzięki ks. Stanisławowi Wojdakowi i prywatnemu dobroczyńcy. Podczas wizyty w szkole szef wioski, otoczony innymi osobami, zwrócił się o pomoc w wybudowaniu jeszcze jednego budynku szkolnego, bo obecne dwa pękają w szwach. W dwóch salach uczy się ponad 400 uczniów.

Jutro biskup Andrzej pozostaje w Bimbo. Ten czas wykorzysta między innymi na spotkanie z sierotami, które w ramach projektu „Amolenge ti lege”, od 2002 roku mają możliwość spożywania posiłku i uczenia się.