Idzie po grudzie? To normalne

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 12.02.2018 11:30

W czchowskim domu rekolekcyjnym "Efez" zakończyła się trzecia z pięciu tegorocznych sesji Młodzieżowej Szkoły Animatora.

Idzie po grudzie? To normalne Umiejętność poskramiania lwów może być przydatna Grzegorz Brożek /Foto Gość

-Obecnie mamy 7. edycję Młodzieżowej Szkoły Animatora, której istotą jest przygotowanie młodych ludzi do wszechstronnej aktywności w parafiach, szczególnie wśród młodzieży, ale nie tylko. "Proponujemy cykl szkoleń, które dadzą Ci uprawnienia (potwierdzone certyfikatem) do bycia prawdziwym Animatorem" - zachęca Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, które jest pomysłodawcą MSA. Szkoła trwa jeden rok. Program jest realizowany w czasie pięciu weekendów szkoleniowych, zwanych panelami. W Czchowie, w dniach od 9 do 11 lutego odbył się właśnie trzeci panel, rekolekcyjny.

- Nie możemy koncentrować się tylko na umiejętnościach i warsztacie. Niezwykle ważne, konieczne jest wręcz, by młodzi ludzie mieli doświadczenie żywego Boga, bo to jest coś ogromnie cennego, czym można podzielić się z innymi - mówi ks. Artur Mularz, wicedyrektor Wydziału Duszpasterstwa Młodzieży tarnowskiej kurii. Nie wystarczy dać warsztat, bo przy pierwszych trudnościach, a takie zdarzają się zawsze i na każdym etapie, wypala się energia, pojawiają się trudności i jeśli nie ma motywacji, którą jest Jezus, łatwo porzucić aktywność, jaką podejmowaliśmy na łonie Kościoła.

- To widać na przykładzie króla Dawida - mówi ks. Adam Koppel, z diecezji gliwickiej, który z młodymi prowadził Rekolekcje Królestwa w Czchowie. Ks. Koppel jest odpowiedzialny za realizowany w całej Polsce program przygotowania do bierzmowania „Młodzi na progu”. Rekolekcje Królestwa ukazują starotestamentalnego Dawida, który był przez ojca odrzucony, przez braci niezauważony. Kiedy szukają kandydata na króla, to Dawid jest ostatni w kolejce, nawet nie jest brany specjalnie w ogóle pod uwagę. - Podobne problemy młodzi mogą przeżywać w domu, w szkole, w parafii. Trzeba, by zobaczyli, że droga przez trudności to normalny szlak życia tego, którego Bóg powołuje do służby w Kościele. Bóg ciebie zaprasza, żebyś mu zaufał i żebyś tym właśnie podzielił się z innymi, bo to jest naprawdę twój najcenniejszy skarb, którym możesz podzielić się z drugim człowiekiem, do którego jesteś posłany. To jest skarb, którym możesz podzielić się ze swoją wspólnotą, swoją grupą - dodaje ks. Artur Mularz.

Więcej o Młodzieżowej Szkole Animatora przeczytacie w papierowej edycji „Gościa Tarnowskiego”