Trzeba odwagi, żeby nie zdezerterować

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 10.05.2018 22:50

10 maja abp Henryk Nowacki udzielił sakramentu bierzmowania młodzieży z Mikluszowic, Gawłowa, parafii św. Mikołaja w Bochni i Brzeźnicy.

Trzeba odwagi, żeby nie zdezerterować Bierzmowanie w bazylice św. Mikołaja w Bochni przyjęło ponad 170 osób Beata Malec-Suwara /Foto Gość

- Jest to dla was historyczny moment, przeżyjcie go z wiarą. Im bardziej się otworzycie na łaskę, którą wam Pan daje, tym więcej jej otrzymacie - radził młodym abp Henryk Nowacki 10 maja, udzielając sakramentu bierzmowania tego dnia blisko 240 osobom.

Swoisty wieczernik miał miejsce w kościele parafialnym w Mikluszowicach, gdzie Duch Święty zstąpił na młodzież tamtejszej parafii, a także z wspólnoty w Gawłowie. Z kolei druga uroczystość bierzmowania odbyła się w bazylice św. Mikołaja w Bochni. Sakrament przyjęły osoby pochodzące głównie z tej parafii, a także z Brzeźnicy.

Trzeba odwagi, żeby nie zdezerterować   Bierzmowanie w Mikluszowicach Beata Malec-Suwara /Foto Gość Arcybiskup tłumaczył, iż dar Ducha Świętego to swoiste światło i siła na drodze chrześcijańskiego życia. Przywołał przykład apostołów, którzy po Jego otrzymaniu, byli zdolni do niebywałej odwagi, a przecież wiemy, jak byli słabi, kiedy Jezus umierał na krzyżu.

- Wiele odwagi trzeba i nam wszystkim, ażeby nie zdezerterować, aby nie pójść w przeciwnym kierunku, nie przestraszyć się i nie wycofać z tej drogi - wołał. - Lęk przed tym, co nieznane i jeszcze przed nami, jest zrozumiały, ale trzeba nam siły, odwagi i światła na drodze życia. Te otrzymujecie dzisiaj - dodał, wyjaśniając, czym jest bierzmowanie, i przestrzegając przed wyobrażeniem, że to jakiś tam zwyczaj, tradycja, wymysł proboszcza czy kogokolwiek, by młodych dręczyć czy gnębić.

- Bądźcie zawsze blisko Jezusa, On każdego z was kocha takiego, jakim jesteś. Nigdy nie uważajcie się za przegranych, nie traćcie nadziei. Nie zapominajcie o swoich świętych patronach. Oni będą wam pomocą. Proście codziennie Ducha Świętego, aby was wspomagał - zachęcał.

Rodziców bierzmowanej młodzieży prosił, by byli dla swoich dzieci przewodnikami i wsparciem, przyjaciółmi i żywym katechizmem, mieli dla nich czas, bo oni ich nadal potrzebują.

- Patrzcie odważnie w przyszłość. Z tej świątyni wyjdziecie mocniejsi, bardziej zdeterminowani do czynienia dobra, bądźcie tylko blisko Jezusa. On idzie z wami i zawsze was zrozumie. Da wam siłę i nigdy nie zawiedzie. Ufajcie Mu i nigdy o Nim nie zapominajcie - życzył na koniec bierzmowanym abp Henryk Nowacki.