Skrzydlna. Droga, którą pokazał nam Pan

Po raz drugi po dwuletniej przerwie odbyło się plenerowe Skrzydlańskie Misterium Męki Pańskiej.

Szymon z Cyreny pomaga nieść krzyż Jezusowi. Scena z misterium w Skrzydlnej. A. Wolny

Widzowie mieli okazję, dzięki zaprezentowanym inscenizacjom, towarzyszyć Jezusowi od radosnego wjazdu do Jerozolimy, przez pełne zadumy trwanie w Wieczerniku, dalej modlitwę w Ogrójcu, sąd Kajfasza, sąd Piłata i Heroda, aż po skazanie na śmierć i ukrzyżowanie, a całość zamknęła scena zmartwychwstania Jezusa, który wypowiedział znamienne słowa: "Nie lękajcie się! Jam zwyciężył świat". W ten sposób zostali poprowadzeni przez ostatnie godziny życia Pana Jezusa i wspólnie przeszli drogę od radości, przez cierpienie, do chwalebnego zwycięstwa.

- Staraliśmy siu też zachęcić widzów, którzy byli uczestnikami misterium, by nie tylko przyglądali się odgrywanym inscenizacjom, ale by głęboko przeżywali te wydarzenia z ostatnich godzin życia Pana Jezusa, a dzięki temu już duchowo weszli w to, co przeżywamy każdego roku w czasie Wielkiego Tygodnia - mówi ks. Bogdan Mikołajczyk, wikariusz skrzydlański, pod którego kierunkiem przygotowane zostało misterium.

W wydarzenie bezpośrednio zaangażowało się wielu parafian ze Skrzydlnej. W samo odegranie poszczególnych scen misterium włączyło się ponad 70 osób. - Jestem wszystkim wdzięczny za pracę, wysiłek, który włożyli w nasze widowisko. Aktorzy z pełnym zaangażowaniem i wyczuciem odegrali powierzone im role, dzięki czemu widzowie mieli możliwość przeniesienia się w świat wydarzeń w Jerozolimie sprzed dwóch tysięcy lat - dodaje ks. Mikołajczyk.