Smartfon pod choinkę? Zły pomysł!

ks. Zbigniew Wielgosz

|

Gość Tarnowski 49/2023

publikacja 07.12.2023 00:00

Badania nad uzależnieniami od urządzeń ekranowych, wprawiają w pesymistyczny nastrój. Można jednak zadziałać, by go poprawić.

Agnieszka Szymańska z s. Justyną Papież, opiekunką dębickiego KWC. Agnieszka Szymańska z s. Justyną Papież, opiekunką dębickiego KWC.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Krucjata Wyzwolenia Człowieka przy parafii św. Jadwigi w Dębicy zorganizowała 27 listopada konferencję profilaktyczną poświęconą m.in. zagrożeniom uzależnieniem od urządzeń ekranowych wśród dzieci i młodzieży oraz sposobom przeciwdziałania złym trendom w kulturze dnia codziennego.

Gościem spotkania była Agnieszka Szymańska, psycholog, pracująca w poradni „Arka” w Tarnowie. Zauważyła, że zaledwie jedno pokolenie (na 10 tys. pokoleń w historii ludzkości) ma kontakt z urządzeniami ekranowymi, głównie ze smartfonami. Niestety, bywają nimi obdarowywane dzieci m.in. z okazji I Komunii św. Według badań konsumenckich Urzędu Komunikacji Elektronicznej z 2022 roku, smartfon otrzymało 35 proc. dzieci w wieku 7−8 lat i aż 42 proc. dzieci w wieku 9−10 lat. Inne badania wskazują, że w 2022 roku dziecko lub młody człowiek w wieku szkolnym spędzał przed ekranem aż 9 godzin dziennie. Ma to fatalne skutki dla zdrowia i życia dzieci i młodzieży. Czas spędzany w świecie mediów społecznościowych i gier rozregulowuje pracę mózgu, działając na niego jak narkotyk (elektroniczna kokaina) i niszcząc go fizycznie, nim w pełni się ukształtuje (do 24. roku życia). Do tego dochodzi przebodźcowanie, zmęczenie (brak snu) przy ciągłym pobudzaniu do aktywności (tak działa światło ekranów, mimo filtrów), w końcu pojawia się uzależnienie, takie samo w skutkach, na jakie cierpią alkoholicy czy narkomani. Dzieci korzystające z mediów społecznościowych czy surfujące w sieci bez żadnej kontroli rodzicielskiej są narażone m.in. na kontakt z pornografią (aż 73 proc. dzieci, badanych przez NASK w 2022 roku potwierdziło, że łatwo ją znaleźć w internecie). Ale to nie wszystko. W czasie, kiedy dziecko dojrzewa i kształtuje się jego osobowość, ma ono w wirtualnym świecie kontakt z promowaniem m.in. zmiany płci. Obecny wzrost przypadków dysforii płciowej – podkreślała A. Szymańska – ma ścisły związek z rolą mediów społecznościowych, w których żyją nastolatki. Promowana w sieci kultura hedonizmu i koncentrowania się na sobie kształtuje też w młodych nadmierne poczucie indywidualizmu, nietolerancję na krytykę, prowadzi do łatwego tracenie równowagi i nieradzenia sobie z przeszkodami. – Im więcej w życiu młodych ludzi mediów społecznościowych, tym więcej depresji i niezadowolenia ze swojego życia – mówiła psycholog. Smartfon – jak podkreślała – jest podobny do noża, którym można pokroić chleb albo kogoś skaleczyć lub nawet zabić.

Rodzice powinni wiedzieć, że nie wolno dziecku do trzeciego roku życia dawać smartfona do zabawy. Najlepiej by było dać go dopiero w wieku 13 lat, kiedy nastolatek ma już pewną dojrzałość emocjonalną i intelektualną. Bardzo ważna jest rodzinna higiena ekranowa, która najpierw wymaga od rodziców, by mądrze korzystali z urządzeń ekranowych. Młodzi powinni korzystać z nich jedynie od 1 do 2 godzin dziennie, a w tygodniu zaleca się dwa dni bez sięgania po nie. Nie do zastąpienia jest budowanie relacji, rozmowa, poznawanie się, mądra kontrola i stanowcze egzekwowanie zasad. Nieocenioną wartość mają rodzinne rytuały, wspólny obiad przy stole, wspólne spędzanie czasu wolnego, praca, dzielenie się obowiązkami, a także pielęgnowanie wiary we wspólnocie domowej i parafialnej. Moc „tabletki antydepresyjnej” mają też ruch na świeżym powietrzu, sen (minimum 7−9 godz.), dieta bogata w kwasy tłuszczowe omega-3, rozwijanie pasji, zainteresowań, hobby, aktywności angażujących umysł.

− Ta wiedza może z jednej strony przerażać, z drugiej być pomocna w edukacji, zwłaszcza rodziców. Dzieci w szkole nie mogą korzystać ze smartfonów, ale wiemy, że je przy sobie mają. To, że z nich nadmiernie korzystają poza szkołą, odbija się na ich nauce i zdrowiu. W szkole są zmęczone, niewyspane, mają trudności z koncentracją, z kreatywnym myśleniem, a nawet z budowaniem zdań. W relacjach z innymi coraz mniej jest rozmów, nawiązywania znajomości, przyjaźni – mówią nauczycielki Dorota, Marta i Maria. Podkreślają, że rodzice, zabiegani i zmęczeni, nie zwracają uwagi na to, co ich dzieci robią w sieci. Pojawia się lenistwo w organizowaniu im wolnego czasu, a smartfon staje się uspokajaczem dziecka. –Trzeba stawiać wymagania i ustalać jasne zasady, ale i samemu je zachowywać. Co z tego, że rodzice zakażą dzieciom korzystania z tych urządzeń, skoro sami niemal z nimi śpią. Dzieci naśladują rodziców, którzy są dla nich przykładem wolności lub drogi do uzależnienia – dodają uczestniczki konferencji.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.