Chcemy być apostołami pokoju

Tylko w Iwkowej 90 małych misjonarzy w 21 grupach kolędniczych odwiedziło ponad 600 domów, zanosząc swoim sąsiadom życzenia.

Część iwkowskich kolędników. To tylko ci rozesłani po jednej z trzech Mszy św.
Beata Malec-Suwara /Foto Gość

WIwkowej rozesłanie kolędników misyjnych odbyło się tradycyjnie w drugi dzień świąt podczas trzech dopołudniowych Mszy św. W sumie w tym roku w akcję zaangażowało się 90 dzieci, w tym całe rodzeństwa. Pojawiła się wśród nich 5-osobowa rodzina, która sama utworzyła jedną z 21 zorganizowanych w tej parafii grup kolędniczych. To one w tym roku odwiedziły ponad 600 domów, zanosząc iwkowskim parafianom radosną nowinę o narodzeniu Pana Jezusa. Kolęda misyjna ma tu 28 lat.

Za zaangażowanie dzieciom, ich rodzicom, a także organizatorom dziękował miejscowy proboszcz ks. Marek Bach. – Cieszymy się waszymi otwartymi sercami, że myślicie nie tylko o sobie, ale także o innych dzieciach, o innych ludziach, którzy żyją w niedostatku w biedniejszych krajach – mówił.

Ofiary z tegorocznej kolędy misyjnej, organizowanej w parafiach diecezji tarnowskiej, wesprą kilkadziesiąt projektów na rzecz dzieci z Republiki Środkowoafrykańskiej, Republiki Konga, Kamerunu, Tanzanii, Boliwii, Kazachstanu czy Kolumbii. Dla kolędujących dzieci ważne jest to, że mogą pomóc, ale i to, że mają okazję się przebrać, pójść do swoich sąsiadów, kolędować, złożyć życzenia, obdarować ich przygotowanymi na tę okoliczność bombkami, w tym roku z wizerunkiem ks. Jana Czuby – tarnowskiego misjonarza zamordowanego 25 lat temu w Loulombo w Republice Konga.

– Dzieci są radośnie przyjmowane w domach i obdarowywane nie tylko ofiarą na misje, ale również słodyczami i owocami, by nie ustały w drodze – mówi katechetka Alina Zięć, która od 1995 roku czuwa nad organizację kolędy misyjnej w Iwkowej.

Od kilku lat pomagają jej w tym parafialny oddział Akcji Katolickiej – w tym roku Dominika Madej oraz Anna i Aleksandra Putko oraz rodzice kolędujących dzieci. Każdej z grup towarzyszy jedna osoba dorosła. – W przygotowanie strojów, pięknych gwiazd i skarbonek angażują się rodzice, a w szczególności pani Urszula Karwala, która na przestrzeni wielu lat przygotowała piękne gwiazdy i skarbonki, a gdy brały udział w konkursie na najpiękniejsze stroje, to zajmowały wysokie miejsca – zauważa Alina Zięć.

Kolędnicy misyjni z Iwkowej w 2014 roku, reprezentując diecezję tarnowską, kolędowali u nuncjusza apostolskiego w Warszawie, w siedzibach Komisji Episkopatu Polski oraz Papieskich Dzieł Misyjnych w Warszawie. Kolędowali też nieraz w Kurii Diecezji Tarnowskiej oraz u biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża i biskupów pomocniczych. Tegoroczna akcja kolędników misyjnych odbyła się na terenie diecezji po raz 31. Towarzyszyło jej hasło: „Kanda dia kindzunu”, czyli „Chcemy być apostołami pokoju”. Angażuje się w nią wiele parafii, choć trzeba zauważyć, że po pandemii zapał w niektórych ostygł. Może rozbudzić go na nowo diecezjalne spotkanie kolędników misyjnych, które w tym roku odbędzie się 13 stycznia w Męcinie.