Jezus Królem. Proces przed Piłatem (J 18,28-19,16)

Niezwykła jest postawa Jezusa. W całym procesie jest On pełen godności. Jest spokojny, można by rzec: emanuje od niego prawdziwa, spokojna Miłość.

II. Meditatio – spojrzenie i przemyślenie siebie w świetle słowa Bożego

Medytacja, to czas baczniejszego spojrzenia na siebie. To czas spojrzenia na moje miejsce w poznanej i zgłębionej historii.
Jest to czas ponownego czytania i zastanawiania się, jak to słowo odnosi się do mojego życia. W tej części naszej medytacji będzie więcej ciszy, więcej przyglądania się sobie samemu i swojemu życiu.

Być człowiekiem – nie Piłatem

Piłat to postać ze wszech miar dramatyczna. Niewątpliwie był winnym śmierci Jezusa. To on ostatecznie skazał Go na śmierć. Jednakże patrząc na całe życie Piłata można powiedzieć, iż był on człowiekiem złym, niegodziwym, złośliwym. Był człowiekiem lubiącym kłótnie, był człowiekiem który lubił innych ranić, sprawiał innym ból. Jakim ja jestem człowiekiem? Czy dla moich bliskich, czy dla ludzi z którymi przyszło mi żyć – jestem dobrym, czy też sprawiam innym ból?

Wyrok był od początku

Władza żydowska i rzymska dbali o siebie. Pomagali sobie – troszczyli się, by nic nikomu złego się nie stało. Dbali by każdy był bezpieczny. Proces Jezusa był jedynie formalnością. Już dawno bowiem postanowiono, że ma On zginąć. Proces był tylko sprawianiem pozorów. Nikogo nie interesowała prawda.

Być może i w moim życiu nastają także chwile, gdy innych ludzi chcę poniżyć. Cokolwiek by względem mnie nie uczynili – i tak będzie to źle. Tak trudno jest być człowiekiem uczciwym, człowiekiem który prawdziwie szuka prawdy.

« 10 11 12 13 14 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..