Natchnienie i Dei Verbum w katechezie św. Jana Pawła II.
O wadze Dei Verbum może świadczyć choćby i to, że św. Jan Paweł II, rozważając kwestię natchnienia podczas jednej z katechez, oparł się zupełnie właśnie na tekście tej konstytucji:
„Powtórzmy dzisiaj raz jeszcze te piękne słowa z Konstytucji soborowej Dei Verbum: „Bóg, który niegdyś przemówił, rozmawia bez przerwy z Oblubienicą swego Syna ukochanego [którą jest Kościół], a Duch Święty, przez którego żywy głos Ewangelii rozbrzmiewa w Kościele, a przez Kościół w świecie, wprowadza wiernych we wszelką prawdę oraz sprawia, że słowo Chrystusowe obficie w nich mieszka (por. Kol 3,16)”.
Przypomnijmy raz jeszcze, co znaczy „wierzyć”. Wierzyć po chrześcijańsku to znaczy właśnie być wprowadzonym przez Ducha Świętego we wszelką prawdę Bożego Objawienia, to znaczy być wspólnotą wierzących otwartych na słowa Chrystusowej Ewangelii. Jedno i drugie jest możliwe w każdym pokoleniu, gdyż żywy przekaz Objawienia Bożego, zawarty w Tradycji i Piśmie Świętym, trwa nienaruszony w Kościele dzięki szczególnej posłudze Magisterium, czyli Urzędu Nauczycielskiego, zharmonizowanego z nadprzyrodzonym zmysłem wiary Ludu Bożego.
Dla pełnego ukazania związku pomiędzy naszym katolickim „wierzę” i jego źródłem doniosła również jest nauka o Boskim natchnieniu Pisma Świętego oraz o autentycznej tegoż Pisma interpretacji. W przedstawieniu tej nauki idziemy przede wszystkim za Konstytucją Dei Verbum. Sobór mówi: „święta Matka – Kościół uważa na podstawie wiary apostolskiej Księgi tak Starego, jak Nowego Testamentu w całości, z wszystkimi ich częściami za święte i konieczne dlatego, że spisane pod natchnieniem Ducha Świętego (por. J 20,31; 2 Tm 3,16; 2 P 1,19-21; 3,15-16), Boga mają za autora i jako takie zostały Kościołowi przekazane”.
Bóg – jako niewidzialny i transcendentny Autor – „wybrał ludzi, którymi posłużył się, aby przy użyciu własnych zdolności i sił, jako prawdziwi autorzy przekazali na piśmie to wszystko i tylko to, co On chciał”. W tym celu Duch Święty działał w nich i przez nich.
W związku z tym należy uznać, „że Księgi biblijne w sposób pewny, wiernie i bez błędu uczą prawdy, jaka z woli Bożej miała być przez Pismo Święte utrwalona dla naszego zbawienia”. Potwierdzają to słowa św. Pawła z Listu do Tymoteusza: „Wszelkie Pismo, od Boga natchnione [jest] i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości – aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu” (2 Tm 3,16-17).