Politycy jako grupa nie cieszą się wielkim uznaniem. Tym razem większość z nich zasługuje jednak na pochwałę.
Z nienawiści do Żydów jakiś szaleniec wysadza się w powietrze w wypełnionym izraelskimi turystami autobusie.
O wakacjach mówi się, że to sezon ogórkowy. Bo niewiele się dzieje, a ważne decyzje odkłada się na „po urlopie”.
Co łączy osoby o obco brzmiących nazwiskach – Charlesa Josepha Chaputa z Filadelfii w USA, Josepha Couttisa z Karaczi w Pakistanie, Thomasa D’Souza z Kalkuty w Indiach, Marka Benedicta Coleridge’a z Brisbane w Australii, Alfreda Horacia Zecca z Tucuman w Argentynie czy wreszcie Johna F. Du z Palo na Filipinach?
Najdłuższe wakacje ma rozum, szczególnie tzw. rozum nowoczesny. Na urlop wyjechał wiele lat temu i słuch po nim zaginął.
Tym razem pozwolę sobie na małą prywatę. W zeszłym tygodniu zmarł ks. Henryk Sajdok.
Różne są podwody, dla których wielu artystów opuściło Kościół i przestało tworzyć na chwałę Pana Boga.
Sprawa kradzieży prywatnej korespondencji z biurka Benedykta XVI wywołała ożywienie „neutralnych”, „obiektywnych” mediów.
Wiadomo, kto wygra tegoroczne Euro, zresztą kolejny raz z rzędu.
Kiedy w tzw. mainstreamowych mediach pojawia się temat Kościoła, eksponowane jest zazwyczaj to, co w nim złe, grzeszne, gorszące
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.