Nie da się wierzyć w pojedynkę, czyli czym jest parafia

Bp Andrzej Jeż pisze do diecezjan na Niedzielę Świętej Rodziny list pasterski.

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

|

GOSC.PL

dodane 29.12.2019 05:00
0

Tematem świątecznego listu jest parafia. Biskup Jeż przypomina, że parafia nie jest miejscem świadczenia usług religijnych, lecz rodziną rodzin, wspólnotą zjednoczoną tą samą wiarą, której nie da się wyznawać w pojedynkę.

Potrzebna jest nam świadomość, iż tworząc parafię, stanowimy rzeczywistą wspólnotę uczniów Chrystusa, którzy razem wierzą, razem idą za Nim i razem starają się Go naśladować. Gdy gromadzimy się w naszym parafialnym kościele i razem z rodziną, bliskimi, sąsiadami, znajomymi i nieznajomymi uczestniczymy w jednej Ofierze Mszy świętej, słuchamy tego samego słowa Bożego, przyjmujemy do serc tego samego Chrystusa, wtedy najbardziej doświadczamy wspólnoty wiary i bliskości na drodze zbawienia.

Jedność we wspólnocie parafialnej - jak pisze biskup - jest poddawana wielu próbom. Zagrożeniem jedności są m.in. wrogość i skierowane przeciw sobie działania, brak porozumienia między parafianami i proboszczem. Lekarstwem na te zjawiska są przebaczenie i walka z pokusą rozłamu.

Biskup Jeż podkreśla, że źródłem parafialnej jedności jest Eucharystia, a także inne sakramenty święte sprawowane w parafii.

Pragnę przypomnieć, że sakramenty święte zasadniczo powinno się przyjmować w swojej parafii. Przy obecnym ciągłym przemieszczaniu się ludzi i migracji zarobkowej bywa to nieraz problematyczne. Trzeba jednak dążyć do tego, na ile jest to możliwe, aby budować więź ze swoją parafią poprzez zaangażowanie się w niej w życie liturgiczne i sakramentalne. Jeśli zabraknie tej więzi, to po pewnym czasie nastąpi swoista „bezdomność religijna” - żaden dom Boży i żadna rodzina parafialna nie będzie tą własną; nie przygarnie na trwałe.

Wyzwaniem dla parafii są osiedlający się w niej nowi mieszkańcy, którzy często nie identyfikują się ze swoją nową wspólnotą. Mogą w tym pomóc ruchy i stowarzyszenia katolickie działające w parafii, a także grupy apostolskie aktywizujące szczególnie dzieci.

Bardzo ważna w budowaniu parafii jest również umiejętność współpracy. Jesteśmy sobie nawzajem potrzebni – kapłani, osoby konsekrowane i wierni świeccy. Do życia wspólnotowego są zaproszeni chorzy, dźwigający brzemię niepełnosprawności i starości. Każdy, we właściwy sobie sposób, może włączyć się w życie parafialne, czując się za nie współodpowiedzialny. Trzeba czuć się katolikiem, ale należy również czuć się parafianinem. A czuć się parafianinem oznacza trwać w życiu parafialnym duszą i sercem.

Pełny tekst list na następnej stronie...

1 / 2
oceń artykuł Pobieranie..