Zapisane na później

Pobieranie listy

Nazwali mnie Mamą

Agata Podłęcka od 25 lat prowadzi przy parafii Miłosierdzia Bożego Grupę Teatralną, przez którą przeszło już ponad 800 osób.

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

dodane 17.01.2020 09:59
0

Młodzi pod kierunkiem pani Agaty i na podstawie m.in. jej scenariuszy zagrali około 80 sztuk i spektakli muzycznych. - Niektórzy pojawiali się tylko na chwilę, badali, obserwowali, próbowali swoich sił. Czasem zniechęcał ich konfesyjny charakter naszych spotkań i zamierzeń, częściej wymagania i nadmiar obowiązków. Z naszych planów musiało coś wynikać - przedstawienie, montaż słowno-muzyczny, koncert, do których należało się przyłożyć, żeby zrobić coś naprawdę dobrego, na poziomie. Nie mieli z tym problemu ludzie zdolni i zarazem pracowici, którzy przykładali się do nauki w szkole - opowiada pani Agata, której od początku przy oprawie muzycznej pomagali Andrzej Gicala, Krzysztof Szydłowski oraz wychowankowie grupy Krzysztof Musiał i syn Franciszek.

Stara się żyć losem swoich podopiecznych obrywając nieraz po nosie za to swoje zainteresowanie, które przyniosło jej przydomek "Mama". Wielu młodych ludzi z "wiekowego środka" Grupy Teatralnej odeszło od Kościoła. - I to boli. Jednak moja serdeczność do nich się nie zmienia. Rozmawiam z nimi o Bogu i mówię: "Jeszcze się znajdziesz!", bo wiem, że to są dobrzy ludzie, którzy dali się porwać światu i nie poradzili sobiez mnogością rzucanych pod nogi ofert i propozycji życia. Modlę się za nich, jak również za tych, których jest więcej. A to są wspaniali ludzie, którzy żyją z Bogiem, w Kościele, pięknie wychowują swoje dzieci, przyprowadzają je na Grupę, pamiętają na święta, dzwonią, są blisko - mówi pani Agata.

W czasie jednej z wigilii GT usłyszała od jednego z wychowanków słowa, które zapadły jej w pamięć i są impulsem, żeby robić dalej to, co robi. - Ten młody człowiek powiedział, że gdyby nie Grupa, prawdopodobnie byłby nikim, lub załamanym, albo w ogóle by go już nie było. Tu uwierzył w siebie, poznał swoją wartość i zrozumiał, że można być kochanym. Jego słowa zwaliły mnie z nóg, płakałam jak bóbr. Jakby Duch Święty powiedział mi, żebym nigdy nie wątpiła - przyznaje pani Agata.

Z okazji 25-lecia działalności artystycznej pani Agaty i GT odbędzie się 25 stycznia o godz. 17 w Regionalnym Centrum Kulturalno-Bibliotecznym jubileuszowa gala. Więcej przeczytacie w najnowszym 3 numerze "Gościa Tarnowskiego".

Nazwali mnie Mamą

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..