W Zakliczynie obchodzono 9 września XIII Święto Fasoli. - W 2006 roku fasola Piękny Jaś została wpisana na małopolską listę produktów regionalnych, zaś rok temu trafiła na salony europejskie, jako marka zastrzeżona – mówi Jerzy Soska, burmistrz gminy Zakliczyn.
Na terenie kilkunastu gmin w dolinie Dunajca upraw jest dużo. Naukowcy szacują, że jest to około 500 hektarów o wydajności 150 do 200 ton. Jednak uprawy Pięknego Jasia nie są zbyt opłacalne. – To jest kłopot, bo w sklepach dominuje tania, sprowadzana z Chin fasola, która nie ma tej jakości, którą ma nasza – dodaje J. Soska. Rolnicy mówią, że ich fasola powinna kosztować 10 złotych, a zatem musiałaby być 2 razy droższa od chińskiej, ale - jak zapewniają - ich Piękny Jaś wart jest swojej ceny.
Tymczasem rolnicy nie korzystają z europejskiego certyfikatu i wpisu do rejestru Chronionej Nazw Pochodzenia i Chronionych Oznaczeń Geograficznych. – Jestem chyba jedynym rolnikiem, który o ten certyfikat się postarał. Sadzę, że innych zniechęcają koszty i trochę biurokracji z tym związanej – mówi Jan Czaja.
Co w praktyce daje certyfikat? – Rozwija się coraz bardziej turystyka kulinarna. Są restauracje, które chcą kupić tylko produkty najwyższej jakości, za wysoką cenę, bo na takie właśnie mają zbyt – wyjaśnia Barbara Zych spod Zakliczyna. Jan Czaja sprzedał w ten sposób wszystko, co urosło na pędzie fasoli. – Dziś są już chętni kupcy na fasolę, która jeszcze rośnie. Ale złote czasy dla rolników jeszcze nie nadeszły – dodaje Jan Czaja.
Fasola piękny Jaś z Doliny Dunajca (fasola z Doliny Dunajca) wyróżnia się dużymi nasionami, słodkim smakiem, delikatną strukturą i konsystencją, cienką i miękką skórką. Zawiera dużo magnezu.
(obraz) |