Relikwie św. siostry Faustyny Kowalskiej w Dąbrowie Tarnowskiej będą wystawione do kultu w kaplicy adoracji Najświętszego Sakramentu.
- Żeby otrzymać relikwie trzeba przejść dość długą i rzekłbym wymagającą ścieżkę. Siostry dbają, by weryfikować wszystkie prośby, bo napływa ich z całego świata naprawdę bardzo wiele – mówi ks. Stanisław Cyran, proboszcz z Dąbrowy Tarnowskiej. Miejscowa parafia relikwie Apostołki Bożego Miłosierdzia otrzymała za drugim podejściem. Wcześniej siostry przekazały dar relikwii do ponad 4 tysięcy miejsc. – Wiem, że siostry prośby z całego świata. Kto wie, czy kult Miłosierdzia Bożego nie rozwija się poza Polską znacznie dynamiczniej niż u nas – mówi ks. Stanisław.
Dla Dąbrowy obecność relikwii św. s. Faustyny to znak obecności jej osoby we wspólnocie. – Nie chcemy sprowadzać kultu do okazjonalnego ucałowania relikwii. Nie chcemy traktować tej świętej cząstki w sposób magiczny, tylko podjąć duchowość Świętej, nadać nową dynamikę nabożeństwu do Miłosierdzia Bożego. Chcemy wzmocnić istniejący w Dąbrowie Tarnowskiej dość mocny kult – dodaje ks. Cyran.
W każdy wtorek o 18.00 jest w miejscowym kościele nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego. Ponadto parafia ma bardzo silną tradycję Godziny Miłosierdzia. – Przez cały Wielki Post, codziennie, w nabożeństwie tym bierze udział kilkaset osób – informuje duszpasterz dąbrowski.
Dlaczego kult Bożego Miłosierdzia wzrasta? – W wielu miejscach w „Dzienniczku” Faustyna Kowalska pisze, że ratunkiem dla świata jest Boże Miłosierdzie. Dziś z jednej strony jest świat, a w nim ludzie, którzy - jak się wydaje - coraz częściej żyją, jakby Boga nie było. Z drugiej strony jest Boże Miłosierdzie. Im trudniejsze i cięższe czasy, tym chętniej właśnie w zdroju miłości wypływającej z otwartego serca Jezusa ludzie szukają ratunku – mówi ks. Stanisław Cyran.
Relikwie św. Faustyny znajdują się w kaplicy adoracyjnej, obok relikwii bł. Jana Pawła II.