Pamięć o s. Czesławie Lorek jest bardzo żywa w jej rodzinnej parafii. Minęła 10 rocznica jej śmierci.
W kościele pw. Matki Bożej Pocieszenia w Trzetrzewinie odbyły się uroczystości w 10. rocznicę śmierci s. Czesławy Lorek, pochodzącej z Biczycach Górnych, miejscowości należącej do parafii Trzetrzewina. Uczniowie ze szkoły w Biczycach Górnych przedstawili inscenizację na postawie życiorysu i listów s. Czesławy pt. "Oto ja, poślij mnie".
Śpiewają dzieci z Biczyc Górnych:
10 rocznica śmierci s. Czesławy Lorek akademia Trzetrzewina 2013
Ks. Zbigniew Wielgosz /GN
– Siostra Czesława, która jest patronką naszej szkoły, uczy nas kochać innych ludzi, być dobrym, miłym, uczynnym i odważnym – podkreślali młodzi aktorzy. Po akademii celebrowano Mszę św., której przewodniczył ks. prał. Jan Piotrowski, prepozyt kapituły kolegiackiej i kustosz sanktuarium Przemienienia Pańskiego w Nowym Sączu.
Posłuchaj fragmentu homilii ks. prał. Jana Piotrowskiego:
10 rocznica śmierci s. Czesławy Lorek Trzetrzewina 2013
Ks. Zbigniew Wielgosz /GN
- Ludzie stale o niej pamiętają. Dowodem jest symboliczny grób siostry na naszym cmentarzu, który nigdy nie jest opuszczony. Poza tym siostra Czesława jest patronką szkoły w Biczycach Górnych, więc co roku, w dzień patrona, jej postać jest przypominana. Niedawno ukazała się książka o s. Czesławie zawierająca jej listy, gdzie widać głęboką duchowość. Pięć lat temu parafianie ufundowali tablicę pamiątkową w naszym kościele – mówi ks. Edward Mikoś, proboszcz. W uroczystości uczestniczyli misjonarze, którzy wygłosili świadectwa o swojej pracy misyjnej. – Siostra Czesława oddała swoje życie, widać tego owoce w parafiach, w których pracowała – podkreślali w swych wystąpieniach.
Siostra Czesława Lorek urodziła się 5 czerwca 1938 roku w Biczycach Górnych należących do parafii Trzetrzewina. Wstąpiła do zgromadzenia sióstr Sacre Coeur. Śluby wieczyste złożyła 12 czerwca 1963 roku. Pracowała m.in. w Sosnowcu, Warszawie i Zbylitowskiej Górze, gdzie założyła funkcjonujące do dziś przedszkole. 19 lat pracowała następnie w Republice Kongo, dokąd wyjechała otrzymawszy krzyż misyjny z rąk Jana Pawła II w Niepokalanowie w 1983 roku. W Kongo pełniła rolę katechetki i wychowawczyni. 11 maja 2003 została brutalnie pobita przez Oliviera, byłego ucznia i ministranta. Przed śmiercią wybaczyła swemu oprawcy. Zmarła 21 maja 2003 roku. Jej ciało zostało pochowane w Kongo.