Bóg, bł. Karolina, przyjaźń, modlitwa, radość i wspólnota przyciągnęły prawie 100 młodych ludzi z połowy Polski.
- Miasteczko Modlitewne to inicjatywa zainspirowana życiem i świadectwem bł. Karoliny. To czas i miejsce, w którym ludzie się zmieniają – mówi Patrycja Wigurska-Bąk z KSM Diecezji Tarnowskiej, koordynator spotkania. Trwające do 2 sierpnia skupienie młodych ludzi w sanktuarium bł. Karoliny ma charakter rekolekcji, których tematem przewodnim jest uczenie się modlitwy, tworzenie i wzmacnianie indywidualnej głębokiej relacji, więzi z Bogiem.
Kilkanaście osób do Miasteczka przyjechało z limanowskiej bazyliki. - Byłam w zeszłym troku, było znakomicie. Jest klimat przez mieszkanie w namiotach, przez ciągłe tworzenie wspólnoty i obecność bł. Karoliny, której - jako członkowie Ruchu Czystych Serc - oddajemy swoje młode życie - mówi Monika Pławecka z Limanowej. Klaudia Majcher i Ewelina Tatarczuch mają blisko, bo są z Radowa. - Karolina była naszą rówieśniczką. Świat kusi dziś, by płynąć z prądem, niczym się nie przejmować. Karolina pokazuje, że warto być wiernym zasadom - mówią.
Młodzi co dzień uczestniczą w Eucharystii, wspólnie się modlą, rozmawiają, pracują w grupach. Mają też cały czas okazję do spowiedzi, rozmowy z kapłanem. Łączą się również z młodzieżą zgromadzoną w Rio de Janeiro i papieżem Franciszkiem. - Uczestnicy oglądają transmisje. W czasie Drogi Krzyżowej wspólnie się modlili ze zgromadzonymi na Copacabanie. Można powiedzieć, że Zabawa jest w tych dniach takim naszym diecezjalnym Rio - mówi ks. Zbigniew Szostak, kustosz sanktuarium bł. Karoliny.
Rekolekcje prowadzi w tym roku ks. Piotr Adamczyk. - Przesłanie duchowe Miasteczka oparłem o list do 7 Kościołów z Apokalipsy. Chcemy, czytając słowo Boże, wsłuchiwać się w nie, by - jak zachęca młodych papież Franciszek - jeszcze bardziej pokładać nadzieję w Bogu, dawać się Panu Bogu i czerpać radość – mówi ks. Adamczyk. - Bł. Karolina tu jest. Ona pokazuje nam, przypomina, że warto patrzeć w wieczność, bo doczesność jest krótka, przemijająca. Ona umarła, a jednak żyje.
Dla wielu młodych ludzi udział w Miasteczku jest ważnym wydarzeniem w życiu. - Często bywało, że przyjeżdżali na hasło: "życie pod namiotem w jakiejś wsi pod Tarnowem", a wyjeżdżali zakochani w bł. Karolinie, zapatrzeni w nią, odmienieni - przyznaje Patrycja Ścieżka z biura organizacyjnego Miasteczka.