Pielgrzymce małżeństw i rodzin na Jasną Górę patronowała bł. Karolina, dziewica i męczennica.
– Dziś nie może zabraknąć głosu sprzeciwu, gdy pojawiają się zagrożenia dotyczące rodziny, ludzkiego życia, świętości małżeństwa i odpowiedzialności za wychowanie dzieci i młodzieży – apelował bp Andrzej Jeż, podczas 30. Pielgrzymki Małżeństw i Rodzin. Na Jasnej Górze biskup Jeż mówił o współczesnych dążeniach do zajęcia miejsca należnego Bogu i podważania ustanowionych przez Niego praw.
Ordynariusz diecezji tarnowski prosił, by reagować niezwłocznie, przede wszystkim blokując wprowadzanie ustaw prawnych, które uderzają w prawo Boże i zarazem prawo ludzkie. – Małżeństwo, ten uświęcony przez Boga model życia, coraz częściej jest ukazywany jako przeżytek lub ewentualnie wariant, na który można się zdecydować. Usiłuje się stawiać na równi z tradycyjnym małżeństwem to, co z samej swej natury nie jest i nigdy nie będzie w stanie mu dorównać – powiedział biskup tarnowski.
Zdaniem hierarchy wobec licznych zagrożeń potrzebne jest publicznie dawane świadectwa przez ludzi zaangażowanych w obronę życia, świadomych wartości każdego ludzkiego istnienia, świadomych wartości rodziny i życia małżeńskiego.
Biskup mówił w homilii, że ważną i rozpoznawalną w naszym społeczeństwie formą publicznego zabierania głosu przez ludzi wierzących są chociażby organizowane od kilku lat „Marsze dla życia i rodziny”. – Są one sposobem upominania się o prawa tych, którzy sami nie mogą się bronić – dzieci przed urodzeniem, które można w Polsce pozbawiać życia ze względu na ich niepełnosprawność bądź okoliczności poczęcia – dodał biskup.
Pielgrzymce patronowała bł. Karolina, dziewica i męczennica, w związku z przypadającą w tym roku setną rocznicą jej męczeńskiej śmierci. Bp Jeż podkreślił, że piękno i wartość życia rodzinnego emanowały z domu bł. Karoliny Kózkówny. Kaznodzieja przypomniał, że pomimo bardzo skromnych warunków życia, ciężkiej codziennej pracy w gospodarstwie i na roli, liczna rodzina Jana i Marii Kózków (jedenaścioro dzieci) tworzyła dom, który nie bez przyczyny w okolicy nazywano „kościółkiem”. – Atmosfera domu współtworzonego przez Jana i Marię Kózków sprzyjała szybkiemu duchowemu i emocjonalnemu dojrzewaniu ich dzieci, które potrafiły później brać odpowiedzialność za swoje decyzje, poważnie podchodziły do spraw dotyczących małżeństwa i rodziny, umiały budować relacje sąsiedzkie i społeczne, nie traktując rzeczywistości na zasadzie przypadku, lecz w pełni odpowiadając za swoje czyny – powiedział bp Jeż.
Ordynariusz diecezji tarnowskiej dodał, że mocna duchowo rodzina, w której głównym źródłem siły i oparcia jest wzajemna miłość zakorzeniona w Bogu, może oprzeć się przeciwnościom i stawić czoło nawet największemu złu. – Niezwykle istotne jest pielęgnowanie w naszych rodzinach skarbu tradycji rodzinnych i religijnych, wspólne spędzanie czasu, na którego brak ciągle narzekamy, rozmowa, wspólna lektura także religijna, powrót do praktyki wzajemnego dzielenia się przeżywaną wiarą, która – jak napisał papież Benedykt XVI „jest towarzyszką życia i pozwala nam dostrzegać nieustannie na nowo cuda, jakich Bóg dla nas dokonuje” – mówił.
30. Pielgrzymka Małżeństw i Rodzin trwała dwa dni 27 i 28 września. Hasłem pielgrzymki były słowa „Rodzina pierwszą i najważniejszą drogą Kościoła”. Na Jasnej Górze modlono się w intencji III Nadzwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów, które rozpocznie się w Rzymie 5 października.
Podczas niedzielnej Mszy św. odbyło się odnowienie ślubów małżeńskich, ślubowanie nowych doradców życia rodzinnego oraz zawierzenie małżeństw i rodzin Królowej Polski.
W pielgrzymce licznie uczestniczyły rodziny z diecezji tarnowskiej m.in. z Tarnowa, Nowego Sącza, Limanowej, Szczucina, Grybowa, Żabna i Luszowic.
Mówi biskup tarnowski Andrzej Jeż: