Był nietuzinkową, a dla ówczesnych władz niewygodną postacią. Doceniał twórców ludowych, promował Nikifora, przygotował publikację dla Jana XXIII.
Ks. prof. Władysław Smoleń pochodził z Męciny, gdzie pamięć o nim wciąż jest żywa. Właśnie tam, w setną rocznicę jego śmierci, w Zespole Szkół nr 1 odbyła się uroczysta wieczornica. Wśród gości obecni byli: ks. dyrektor Tadeusz Bukowski i ks. Piotr Pasek z Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie, ks. Kazimierz Trybuła, ks. Antoni Piś, władze gminy Limanowa, rodzina ks. Smolenia. – „Nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie...”. W kontekście życiorysu księdza profesora Władysława Smolenia te słowa brzmią jak wykładnia – mówi Maria Lupa, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Męcinie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.