Drzewo za ołtarzem

Tę opowieść można zacząć jak legendę albo baśń, czyli: dawno, dawno temu... Tylko że ta historia wydarzyła się naprawdę.

1m 11s

Jan Długosz w żywocie św. Stanisława podaje, że ten biskup i męczennik urodził się w Szczepanowie. Matka Bogna powiła go niedaleko domu, pod dębem, a następnie obmyła w pobliskim źródle. Co mogło pozostać z tamtej chwili i dotrwać do naszych czasów? – Dąb, niemy świadek narodzin św. Stanisława – mówi ks. prał. Władysław Pasiut, kustosz sanktuarium św. Stanisława w Szczepanowie. Dąb ten znajduje się obecnie w kaplicy Narodzenia wybudowanej w XIX wieku. Pień drzewa umieszczono za ołtarzem, stanowi on centralny słup, który wychodzi spod posadzki i sięga aż do samej sygnaturki kaplicy. – Pierwotnie drzewo było obudowane kaplicą drewnianą, która uległa zniszczeniu. Postawiono w tym samym miejscu nową, również drewnianą. I ta też się rozpadła. Wreszcie zbudowano murowaną, trwającą do dzisiaj – mówi konserwator dzieł sztuki Andrzej Tekielak. Kaplicę tę wkrótce po zbudowaniu uwiecznił znany rysownik Napoleon Orda, który postanowił zachować dla potomnych wygląd dawnych zabytków ważnych dla kultury polskiej.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..