Poniższa lectio divina jest propozycją medytacji łukaszowego opisu pobytu Dwunastoletniego Jezusa w świątyni jerozolimskiej oraz wydarzeń które nastąpiły po odnalezieniu Jezusa i powrocie do Nazaretu.
Zakończenie Ewangelii dzieciństwa
Narracja o pobycie Dwunastoletniego Jezusa w świątyni jerozolimskiej jest zakończeniem pierwszych dwóch rozdziałów Ewangelii wg św. Łukasza. Stanowi swoisty dodatek do Ewangelii Dziecięctwa – jest summarium, którego zadaniem, jak się wydaje, było przekazanie dziejów młodego Jezusa w tzw. okresie nazaretańskim. Czas ten był dla Jezusa czasem wzrastania w łasce u Boga i u ludzie. Czas Nazaretu w teologicznym zamyśle Autora Trzeciej Ewangelii był czasem ciszy, modlitwy, swoistej samotności, w której dokonywało się wzrastanie Jezusa. Był to czas, kiedy Jezus odkrywał tajemnicę swojego pochodzenia, powołania, tajemnicę swojego Bożego istnienia.
Pobożna rodzina
Pascha była jednym z trzech wielkich świąt (obok Święta Tygodni, czyli Pięćdziesiątnicy, i Święta Namiotów), na które każdy Izraelita miał obowiązek udać się w pielgrzymce do świątyni jerozolimskiej (Wj 23,14-17; 34,23; Pwt 16,1-17)[8]. Mieszkający w Galilei, ze względu na dużą odległość od świątyni, udawali się do Miasta Świętego raz w roku na święto Paschy. Obowiązek ten mieli tylko mężczyźni (Pwt 16,16). Jednak pobożne rodziny, ze względu na rodzinny charakter świąt, najczęściej pielgrzymowały do Jerozolimy wspólnie. Warto także pamiętać, iż do takiej corocznej pielgrzymki byli zobowiązani mężczyźni od 13 roku życia. Dopiero bowiem po ukończeniu 12 roku życia chłopiec stawał się dojrzałym i był zobowiązany do przestrzegania całego Prawa. Pobożne jednak rodziny żydowskie, chcąc przyzwyczajać dziecko do wypełniania nakazów Prawa, już wcześniej zabierały młodych chłopców ze sobą do Jerozolimy. Można zatem powiedzieć, iż Maryja i Józef byli niezwykle pobożnymi rodzicami. Była to rodzina gorliwa religijnie i pełna miłości do świątyni. Co więcej, Ewangelista podkreśli, iż wyruszyli oni do Jerozolimy jak co roku – wyruszyli tam swoim zwyczajem.
A zatem owa pobożność i gorliwość religijna nie była w tej rodzinie czymś nowym, dziwnym. Wręcz można powiedzieć, iż owo wyruszenie ku Jerozolimie było dla nich czymś tradycyjnym i oczywistym. Czymś, co od zawsze im towarzyszyło. Prawdziwie święta rodzina.
(pdf) |