Rozdano Nagrody im. ks. prof. Bolesława Kumora.
W sądeckim „Sokole” odbyła się uroczysta gala rozdania Nagrody im. ks. Bolesława Kumora. – To już trzecia edycja przyznawania tego wyróżnienia. Z roku na rok liczba prac o Sądecczyźnie wzrasta, widać, że nagroda inspiruje twórców do wychodzenia z cienia i pokazywania swojego dorobku – mówi Monika Fikiel-Szkarłat z Fundacji Sądeckiej, organizatora wydarzenia.
Do nagrody „Sądecki autor” nominowano 10 osób, zaś do nagrody „Sądecka książka” – 15 publikacji.
– Jesteśmy mile zaskoczeni wysokim poziomem zgłoszonych publikacji. Byliśmy rozdarci, dokonując wyboru, i jednocześnie szczęśliwi, że takie pozycje w kategorii poezja, historia, kultura regionu, historia języka regionu ukazały się w tym roku – mówi Mariola Berdychowska, przewodnicząca kapituły Nagrody im. ks. prof. Bolesława Kumora.
Niektórzy autorzy i niektóre pozycje dotyczą nieraz bardzo wąskiego obszaru w sensie geograficznym, kulturowym czy historycznym.
– Zważywszy na ich znaczenie, chociażby dla małych społeczności, nie mogliśmy pominąć także tych bardzo lokalnych książek. W tym roku postanowiliśmy też uhonorować wydawnictwo, które publikuje materiały o Sądecczyźnie – dodaje M. Berdychowska.
Nagrodę „Sądecki autor” i czek w wysokości 10 tys. zł otrzymał prof. Wojciech Kudyba. – Nie potrafię opisać poezji Wojciecha Kudyby, bo to tak, jakby się chciało zapamiętać barwy i zapachy gorczańskich łąk, zapisać ruch ojcowskiej dłoni, poszukiwać drugiej przestrzeni, dotknąć niepojętego, a jednocześnie być człowiekiem z krwi i kości, towarzyszem górskich wycieczek, uważnym rozmówcą, pełnym humoru kompanem, mentorem, który wymaga od innych, ale najbardziej od siebie – mówiła w laudacji Wanda Łomnicka-Dulak, poetka, laureatka ubiegłorocznej Nagrody im. ks. Kumora. – Dziękuję kapitule, wszystkim sądeczanom. Urodziłem się poza tym regionem, sprowadziła mnie tu miłość odwzajemniona nie tylko przez moją żonę, ale – mam takie poczucie – także przez sądeczan. To jest w tej chwili moja ziemia rodzinna, do której jestem bardzo przywiązany i której ciężar chcę odpowiedzialnie dźwigać, dopóki starczy mi sił – mówił prof. Kudyba.
Nagrodę „Sądecka książka” otrzymał dr Zenon Szewczyk za publikację „Słownik gwary Lachów sądeckich”.
– Autor słownika gwary sądeckich Lachów zwrócił swojej małej ojczyźnie to, co zdobył nauką i pracą. Zachował dla nas i i następnych pokoleń ginące i coraz bardziej zapominane dziedzictwo kultury sądeckich Lachów, zaklętej w języku. Słownik stanowi wręcz dobro narodowe, ponieważ dokumentuje regionalne dziedzictwo. W „Słowniku” odnajdujemy też zbiorowy obraz sądeckich Lachów, ludzi honorowych, hardych, upartych, pracowitych i religijnych – mówił w laudacji Antoni Malczak, dyrektor Małopolskiego Centrum Kulturalnego „Sokół” w Nowym Sączu.
– Zawsze byłem dumny, że jestem Lachem sądeckim. Z tej dumy wynika też obowiązek zachowania tego, co otrzymaliśmy od naszych dziadków i ojców. Chciałem się z tego zaszczytnego obowiązku wywiązać. Cieszę się, że udało się zachować w „Słowniku” świat, który odchodzi niestety już w przeszłość – mówił Z. Szewczyk.
Gala wręczenia Nagrody im. ks. prof. Bolesława Kumora została połączona z „Nocnymi rozmowami sądeczan”, które poprowadził Zygmunt Berdychowski. W uroczystości wzięli m.in. udział bp Tadeusz Pieronek, ks. prał. Jerzy Jurkiewicz, Antoni Kroh.
Patronem nagrody jest nieżyjący już ks. prof. Bolesław Kumor, kapłan diecezji tarnowskiej, wybitny historyk Kościoła, autor kilkuset publikacji poświęconych dziejom Kościoła powszechnego w Polsce, a także diecezji tarnowskiej. Pochodził z podsądeckiej Niskowej.